Producent sprzętu fitness sięga po pieniądze inwestorów. W czwartek, 2 lipca 2020 rozpoczynają się zapisy na akcje serii D.
Czy warto kupić akcje Olymp?
Emitent | Olymp SA |
|
Branża | produkcja sprzętu fitness | |
Kwota zbiórki | 550 000 PLN |
|
Procent oferowany | 8,79% | |
Wycena spółki (według ceny emisyjnej) | 5,2 mln zł |
|
Cena emisyjna | 1 zł | |
Liczba oferowanych akcji | 550 000 | |
Data zakończenia oferty | 06.07.2020 |
|
Cel emisji | badania i rozwój, zwiększenie stanu zapasów, uzyskanie certyfikacji | |
Strona emisji | https://olymp1972.com/ |
Oceniam oferty crowdfundingowe żeby Tobie było łatwiej je przeanalizować, ale pamiętaj aby ocenić emisję według własnych kryteriów | |
Moja subiektywna ocena: | |
Jak oceniam: Wchodzę w to! Warto zaryzykować Trzeba się zastanowić Spore ryzyko To nie dla mnie Jak najdalej! |
Silne strony | Słabe strony |
- Doświadczenie w branży fitness - Różne grupy odbiorców | - Bardzo wysoka wycena względem osiąganych wyników - wysokie zadłużenie krótkoterminowe - niskie kapitały |
Szanse | Zagrożenia |
- Rosnąca moda na fitness - Nowe kanały dystrybucji - szybki debiut na NewConnect | - spadek popytu z powodu ograniczenia wydatków - pojawienie się na rynku używanego sprzętu z zamykanych klubów fitness - transakcje emitenta ze spółkami należącymi do głównych udziałowców - zmiana wyników finansowych po audycie - podaż akcji serii B na NewConnect |
Emisja akcji Olymp
Emisja akcji prowadzona jest za pomocą platformy CrowdConnect.pl należącej do Domu Maklerskiego INC. Zapisy na akcje serii C i D w transzy otwartej prowadzone będą maksymalnie do 6 lipca. Minimalny zapis musi opiewać na 1 tys. zł a maksymalny 25 tys. zł
W obu seriach dostępnych jest po 550.000 akcji po cenie emisyjnej 1 zł.
O spółce
Olymp jest poznańskim producentem sprzętu fitness. Firma nie produkuje sama sprzętu, ale projektuje go i zleca wykonanie innemu podmiotowi.
Z emisji akcji serii C i D firma chce pozyskać 1,1 mln złotych, które przeznaczy m.in. na badania i rozwój, zwiększenie stanu zapasów oraz uzyskanie certyfikacji. Na przełomie 2020 i 2021 roku emitent chce zadebiutować na rynku NewConnect.
Kilka słów o emisji
W tej chwili na kapitał spółki składa się 800.000 uprzywilejowanych akcji serii A (dają 2 głosy na WZA) oraz 4.360.000 akcji serii B. Ustalenie ceny emisyjnej na poziomie 1 zł oznacza, że firmę wyceniono w tej chwili na 5.160.000 złotych. Czy to dużo?
W mojej ocenie tak. Według danych na koniec ubiegłego roku „na papierze” Olymp jest warty 1,3 mln zł. Tyle jest warty majątek firmy po odliczeniu zobowiązań. Aktywa warte były 2.044.146 zł a zadłużenie ponad 700 tysięcy zł.
W materiałach promocyjnych dla inwestorów Olymp chwali się, że nie posiada zadłużenia długoterminowego. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że zadłużenie krótkoterminowe wynosi aż 35% majątku i ponad połowę kapitałów własnych. A przecież zobowiązania krótkoterminowe są groźniejsze od długoterminowych, bo trzeba je spłacić w krótkim terminie.
Analiza spółki Olymp
Kapitał własny na koniec 2019 roku wynosił 1,3 mln zł. Nowi akcjonariusze (nabywcy akcji serii C i D) wpłacą łącznie 1,1 mln zł, czyli prawie drugie tyle ale obejmą mniej niż 18 % udziału w kapitale i tylko 15,6% udziału w głosach na Walne.
Struktura bilansu również pozostawia sporo do życzenia. 1/3 majątku firmy to aktywa trwałe, ale składają się na nie wyłącznie wartości niematerialne i prawne. W tekście o analizie bilansu pisałem jakie ryzyka się wiążą z tą pozycją. Aktywa obrotowe również wyglądają „tak sobie”, bo zdecydowana większość z nich to należności. To rodzi ryzyko problemów z ich ściągalnością, co mogłoby przełożyć się na utratę płynności, z uwagi na wielkość tej pozycji oraz wysokość zadłużenia krótkoterminowego.
Zresztą spółka sama przyznaje w dokumencie ofertowym, że w tej chwili wielkość kapitału obrotowego jest niewystarczająca i firma potrzebuje po prostu gotówki.
Wyniki
Inna sprawa, która mi się nie podoba to fakt, że wyniki za 2019 rok nie zostały jeszcze zaudytowane. Emitent piszę, że audytor zakończy prace w połowie lipca i ostateczne wyniki za ubiegły rok mogą się różnić od tych prezentowanych w dokumencie ofertowym. Dlaczego więc firma nie poczeka 2 tygodni z emisją akcji? Czyżby aż tak bardzo brakowało pieniędzy? Mając zainwestować w akcje Olymp czułbym się pewnie wiedząc, że raport firmy został już zbadany przez biegłego rewidenta.
Wracając jeszcze do wyników – cieszyć może fakt, że firma uzyskała zysk netto. Jest on co prawda niewielki – 84 tysiące złotych (przy przychodach 1,8 mln zł) ale pozwala z optymizmem spojrzeć w przyszłość. Tym bardziej, że firma ma jeszcze do pokrycia spore straty z lat ubiegłych.
Na minus oceniam ujemne przepływy pieniężne. To potwierdza obserwację, że firma ma problemy z gotówką. Mogą one jeszcze bardziej się pogorszyć. Na wzrost popytu ze strony klubów fitness raczej bym nie liczył. Chyba wszystkie musza teraz zacisnąć pasa i oszczędzać każdą złotówkę. Część z nich upadnie, co może spowodować pojawienie się na rynku używanego sprzętu z tych klubów co jeszcze bardziej osłabi popyt na produkty spółki.
Wycena Olymp
Wskaźnikowo Olymp też wygląda przeciętnie. Wskaźnik C/WK wynosi 3,9 a C/Z 61,4. To bardzo duże wartości i zniechęcają mnie do inwestycji.
Kolejna sprawa której nie lubię – transakcje emitenta z innymi podmiotami należącymi do menadżerów i głównych udziałowców. Tego typu transakcje rodzą ryzyko transferowania środków do innych firm. Mam nadzieję, że tak nie jest w przypadku obecnego emitenta, ale do transakcji jednak dochodzi.
Olymp zapłacił 250 tysięcy złotych spółce STR Fitness sp. z o.o. (należącej do Sylwii Czepiżak – prezesa zarządu Olymp) m.in. za „bazę danych, know-how, kontakty handlowe, tajemnice przedsiębiorstwa”. Bardzo trudne wycenić tego typu składniki majątku. I trochę to kontrowersyjny temat, gdy Prezes jednej spółki płaci tak naprawdę sam sobie za „tajemnice przedsiębiorstwa”. Oczywiście wszystko jest zgodne z prawem żeby była jasność – ale tego typu transakcji nie lubię.
Olymp płaci też spore środki za obsługę prawną kancelarii należącej do głównych udziałowców.
I na koniec jeszcze jeden czynnik ryzyka – wraz z akcjami serii C i D, które są obecnie obejmowane za 1 zł – na NewConnect dopuszczone zostaną również akcje serii B w ilości 4.360.000. To rodzi bardzo duże ryzyko dodatkowej podaży i spadku ceny.
Podsumowując – oferta spółki Olymp mnie nie przekonała. Może i da zarobić, ale ja w to nie wchodzę.
Jeśli jesteś innego zdania to zapraszam na platformę CrowdConnect.pl.
Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych oraz autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.