Browar Jastrzębie mnie nie zachwyca

Browar Jastrzębie to jedna z tych spółek, która bardzo chętnie sięga po finansowanie na rynku crowdfundingu. Jak wygląda najnowsze emisja akcji kraftowego browaru?

Emisja akcji Browar Jastrzębie

crowdfundingowe emisjeEmitentBrowar Jastrzębie SA
BranżaBranżaprodukcja piwa
Kwota emisjiKwota zbiórki4.650.000 PLN
Udział w kapitale nowych akcjiProcent oferowany24,76%
Wycena spółkiWycena spółki (według ceny emisyjnej) 14,1 mln zł
Cena emisyjnaCena emisyjna0,23 zł - akcje serii H
0,25 zł - akcje serii I
Liczba oferowanych akcjiLiczba oferowanych akcji5.000.000 akcji serii H
14.000.000 akcji serii I
Data zakończenia emisjiData zakończenia oferty 18.04.2023
Cel emisjiCel emisjimarketing, środki obrotowe, spłata pożyczek, rozbudowa magazynu
platforma crowdfundingowaStrona emisjihttps://zainwestuj.bjsa.pl/
Oceniam oferty crowdfundingowe żeby Tobie było łatwiej je przeanalizować, ale pamiętaj aby ocenić emisję według własnych kryteriów

Moja subiektywna ocena:

Jak oceniam:

Wchodzę w to! Warto zaryzykować Trzeba się zastanowić Spore ryzyko To nie dla mnie Jak najdalej!

Na stronie emisji Browar Jastrzębie przytacza cytat (nie podpisany): „żeby napić się dobrego piwa trzeba mieć swój browar”. Nie mam pojęcie kto wypowiedział te słowa. Ja znałem słowa oznaczające coś dokładnie odwrotnego – „nie trzeba kupować browaru, aby napić się piwa”. A jeśli nawet postanowię zainwestować w jakiś browar to raczej nie będzie to Browar Jastrzębie. Dlaczego? Powodów jest kilka. Najpierw jednak podstawowe informacje na temat trwającej emisji akcji.

Browar Jastrzębie – parametry emisji

Kampania trwa przy wsparciu platformy crowdfundingowej Beesfund. Celem jest pozyskanie kwoty 4.650.000 zł dzięki emisji 19 milionów akcji serii H oraz I. Cena emisyjna uzależniona jest od serii akcji. Najpierw mamy możliwość objęcia tańszych papierów serii H, których jest 5 milionów. Ich cena emisyjna wynosi 23 grosze. Gdy pula tańszych akcji się wyczerpie, w ofercie pozostaną udziały serii I w cenie emisyjnej 25 groszy. Do tej pory na kapitał akcyjny składa się 57.743.910 akcji. Przy cenie emisyjnej 23 groszy daje to wycenę spółki (pre-ipo) na poziomie 13,3 mln zł. Dla wyższej ceny emisyjnej jest to 14,4 mln zł. Pozyskane z kampanii środki Browar Jastrzębie zamierza przeznaczyć m.in. na środki obrotowe, działania marketingowe, zatrudnienie handlowców, spłatę zadłużenia.

Poprzednie emisje

To nie pierwsza crowdfundingowa emisja akcji browaru. Wręcz przeciwnie – Browar Jastrzębie zaliczam do firm, które swoją działalność opierają na pozyskiwaniu kapitału od „drobnych” inwestorów. Pierwsza kampania przeprowadzona w 2019 roku pozwoliła spółce pozyskać blisko 3,9 mln zł od 4342 inwestorów. Cena emisyjna była wtedy taka sama jak dziś – 23 grosze. Rok później browar przeprowadził emisję prywatną, z której pozyskał ponad 850 tys. zł. W wakacje 2021 roku 750 inwestorów wzięło udział w kolejnej ofercie przeprowadzonej przy wsparciu platformy Beesfund. Ceny emisyjne wynosiły wtedy 28 i 31 groszy. a Browar Jastrzębie pozyskał ponad 1,5 mln zł. Tamtą kampanię opisywałem w tekście Emisja akcji Browar Jastrzębie – wcale nie jest różowo. We wstępie wpisu napisałem:
Kolejną emisją na platformie Beesfund jest oferta spółki Browar Jastrzębie. Jej akcje cieszą się sporym zainteresowaniem inwestorów. Nie za bardzo potrafię zrozumieć ten optymizm.
Po kilkunastu miesiącach okazało się, że niestety miałem rację. Dziś akcje browaru można kupić 25% taniej, a i tak subiektywnie uważam, że to bardzo wysoka cena.

Mocne strony

Zacznę od wyliczenia mocnych stron i plusów. Nie ma ich zbyt dużo. Na pewno odnotować należy wybudowanie własnego browaru, posiadanie szerokiego portfolio piw, obecność w sieciach handlowych oraz zapowiedzi wypłacania „dywidendy” od każdej sprzedanej butelki i oferty odkupienia akcji z zyskiem w przypadku braku giełdowego debiutu. Pierwsze trzy zalety są niepodważalne (choć też o nich wspomnę w słabych stronach) i powodują, że wycena biznesu na poziomie 13-14 mln zł nie jest jakaś „kosmiczna”. Widzieliśmy już emisje spółek-wydmuszek, bez żadnej historii i bez majątku, które wyceniały się na dużo większe kwoty. Na ich tle Browar Jastrzębie wygląda całkiem przyzwoicie. I to tyle, jeśli chodzi o pochwały z mojej strony. Można przejść do zagrożeń i słabych stron.

Słabe strony

Browar, który miał zacząć funkcjonować w 2019 roku już działa, ale nadal wymaga inwestycji. W dodatku to co kiedyś było wielką szansą, teraz może stać się zagrożeniem. Utrzymanie własnego browaru kosztuje (media, wynagrodzenia pracowników itp). Przy kurczącym się rynku i upadku wielu kraftowych producentów może się okazać, że większy ekonomiczny sens ma zlecanie produkcji na zewnątrz niż zamrażanie znacznych środków (także zewnętrznych – drogi kredyt!) w majątku trwałym. O tym się dopiero przekonamy w przyszłości. Inne mocne strony też są zarazem zagrożeniem. Szerokie portfolio i obecność w sieciach handlowych wymaga bardzo dużych środków obrotowych, których Browar Jastrzębie nie ma. Stąd też kolejne emisje akcji. A powyżej nie wspominałem m.in. o jakiejś akcji z tokenami, której za bardzo nie rozumiem. Była też nieudana emisja akcji spółki, w której obecny emitent posiada udziały. Obawiam się, że to nie ostatnia emisja. Oczywiście doskonale wiemy, że wzrost sprzedaży wymaga nakładów na środki obrotowe. Tym samym argumentem posługuje się ciągle Janusz Palikot. I bardzo chętnie bym zainwestował, gdybym widział, że środki te przyczyniają się do zwiększenia wartości firmy.

Browar Jastrzębie – wyniki finansowe

A jak jest w przypadku obecnego emitenta? Rzeczywiście sprzedaż gwałtownie rośnie. W całym 2021 roku była mniejsza niż 1,2 mln zł a od stycznia do listopada 2022 roku wynosiła już blisko 2,1 mln zł. Niestety, aby sfinansować sprzedaż browar musiał ponosić bardzo wysokie koszty. Daleko było do osiągnięcia rentowności. W 2021 roku strata z działalności operacyjnej wynosiła aż 1,4 mln zł (wyższa niż przychody!) a po 11 miesiącach ubiegłego roku zbliżała się do kwoty 1 mln zł. Nie można więc się dziwić, że spółka ma problemy z kapitałem obrotowym. Nie lubię firm, dla których głównym celem jest sprzedaż a nie zysk.

Bilans

Do bieżących strat trzeba jeszcze doliczyć prawie 5 mln zł strat z lat ubiegłych. Spółka może stać się zależna od kolejnych emisji akcji, bo w przyszłości może być problem z pozyskaniem finansowania zewnętrznego. Na koniec sierpnia 2022 roku łączne zadłużenie wynosiło ponad 4,5 mln zł, z czego prawie 2,1 mln zł to zobowiązania krótkoterminowe. Zadłużenie bieżące jest aż o 40% wyższe od aktywów obrotowych. To pokazuje zagrożenie związane z płynnością finansową oraz potwierdza fakt, że trudno pogodzić posiadanie własnego browaru oraz finansowanie gwałtownie rosnącej sprzedaży. Mam nadzieję, że z czasem własny browar przełoży się na takie ograniczenie kosztów, że sprzedaż zacznie być wreszcie rentowna. Teraz tego po prostu nie widać.

Zobowiązania pozabilansowe

Zadłużenie wykazane w bilansie to nie jedyne zobowiązania spółki. Zastanawiam się czy przeszkodą w ewentualnym pozyskiwaniu kredytów bankowych nie będą złożone zobowiązania pozabilansowe. W ubiegłym roku 269 inwestorów nabyło wspomniane przeze mnie powyżej tokeny JasTank1. Jak możemy wyczytać na stronie projektu:
Każdy token JasTank1 jest udziałem w mocach wytwórczych tanka, w którym warzymy piwo kraftowe. Jeden token JT1 zamrożony w PoS wyprodukuje rocznie, przez 20 lat, dwa BroCoiny , które sprzedasz za minimum 10 oPLN lub wymienisz na dwa dowolne piwa w sklepie internetowym Browaru Jastrzębie.
Nie wiem ile było łącznie emisji różnych tokenów i ile wynoszą łączne zobowiązania spółki z tego tytułu. Mam nadzieję, że chociaż Browar Jastrzębie to wie.

Dywidenda od każdej butelki

Innym zobowiązaniem jest też złożone przyrzeczenie wypłacania specjalnej „dywidendy” od każdej sprzedanej butelki. Będzie ona wynosiła 15 groszy. Kwota ta zasili fundusz, z którego co pół roku każdy akcjonariusz – proporcjonalnie do posiadanych akcji – otrzyma „dywidendę”. Brzmi bardzo obiecująco – niezależnie od giełdowego debiutu i osiąganych przez firmę zysków, inwestorzy mogą liczyć na dochód z tytułu posiadanych akcji. Gdzie tkwi haczyk? Po pierwsze – nie spodziewajmy się kokosów. W 2022 roku Browar Jastrzębie sprzedał 459.201 butelek piwa. Licząc 15 groszy od każdej z nich, „dywidendowy fundusz” wyniósłby 68.880 zł. Jak podzielimy tę kwotę na liczbą istniejących akcji (nie wliczając trwających emisji) otrzymamy 0,0012 zł na każdą akcję. Około 0,5% od ceny emisyjnej rocznie. Po drugie – jak na takie wypłaty dla akcjonariuszy zareagują wierzyciele, jeśli spółce przytrafi się nieszczęście w postaci problemów ze spłatą zadłużenia? Sytuacja na rynku piwa nie jest różowa i taką ewentualność trzeba brać pod uwagę. Co wybierze Browar Jastrzębie gdy stanie przed dylematem – spłata zadłużenia czy wypłata dla akcjonariuszy?

Wykup akcji

I kolejnym zobowiązaniem pozabilansowym jest zapowiedź wykupu emitowanych akcji w przypadku braku giełdowego debiutu. Na stronie emisji czytamy:
Oferta zakupu akcji chętnym Akcjonariuszom serii H i I zostanie złożona w terminie do 31.05.2026 po cenie za akcję w wysokości serii H po 25 gr lub więcej i  serii I po 27 gr lub więcej.
Do tego nie przywiązywałbym zbyt dużej uwagi. Podobną deklarację złożyła spółka CStore, ale tam mamy do czynienia z ofertą głównego udziałowca, w dodatku dotyczy firmy rentownej, przynoszącej zyski. Tutaj deklarację składa emitent, który pilnie potrzebuje środków obrotowych i do osiągnięcia zysków mu bardzo daleko.

Podsumowanie

Nie jestem optymistą jeśli chodzi o perspektywy stojące przed Browarem Jastrzębie. Mam nadzieję, że się uda i szanse na to są, ale moim zdaniem sytuacja nie jest taka fajna, jakby to chciał nam zasugerować emitent. Większość browarów zmaga się z wielkimi problemami a bilans i rachunek wyników browaru z Jastrzębia pokazuje, że kryzys nie omija również tej firmy. Spółka bardzo kreatywnie próbuje pozyskiwać kapitał (tokeny, zapowiedzi „dywidendy” od każdej butelki), ale jak napisałem – to powinno wzmóc naszą czujność. Zapraszam do samodzielnej analizy i podzielenia się wnioskami.
Zobacz stronę emisji.
Lubisz moje teksty – polub też mój profil na Facebook-u Podoba Ci się mój blog? Możesz go wspierać na Patronite – Zostań Patronem Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych i autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.
Please follow and like us:
Czytaj też:   Pełen sukces Kolejkowa! Wszystkie akcje sprzedane

Zobacz też

Shoes For Fun – kolejny zły przykład crowdfundingu

Wstyd – takie słowa cisną mi się na usta, gdy czytam o tym jak spółka Shoes For Fun potraktowała inwestorów, którzy trzy lata temu nabyli jej akcje w crowdfundingowej emisji.…

Dwunasta emisja akcji Play of Battle. Nie widzę argumentów za

Już po raz dwunasty Play of Battle emituje akcje. Po ponad 3 latach mogę znów przyjrzeć się ofercie producenta gier i po raz kolejny nie widzę argumentów za kupnem akcji.…

RSS
Facebook
Facebook