Meeting15 – producent oprogramowania do przeprowadzania wydarzeń online (targi, wystawy, głosowania, networking) przeprowadza crowdfundingową emisję akcji. Czy produkt „na czasie” oznacza, że można w ciemno zainwestować w akcje tej spółki?
Emisja akcji Meeting15
| Emitent | MEETING15 S.A. |
| Branża | Producent oprogramowania oferowanego w modelu SaaS |
| Kwota zbiórki | 2.100.000 zł |
| Procent oferowany | 12,29% |
| Wycena spółki (według ceny emisyjnej) | 15 mln zł |
| Cena emisyjna | 14 zł |
| Liczba oferowanych akcji | 150.000 akcji |
| Data zakończenia oferty | 12.11.2020 |
| Cel emisji | rozbudowa platformy, promocja, rozbudowa działu handlowego, stworzenie programu partnerskiego |
| Strona emisji | https://invest.meeting15.com/pl |
Analiza SWOT |
Silne strony | Słabe strony |
- Produkt wpisujący się w potrzeby rynku | - Potrzeby kapitałowe,
- Słabe dotychczasowe wyniki (wczesny etap działalności firmy),
- Uprzywilejowanie akcji serii A,
- Wysoka wycena oferowanych akcji |
Szanse | Zagrożenia |
- Przedłużająca się pandemia zwiększy popyt na usługi oferowane przez spółkę,
- Zmiana zwyczajów spowodowana pandemią (wzrost popularności wydarzeń online) | - Brak dywidend w najbliższych latach,
- Brak płynności akcji,
- Bardzo prawdopodobne dalsze emisje akcji,
- Możliwa konkurencja ze strony potentatów na rynku |
O spółce
Meeting15 to dostawca usług opartych o technologie internetowe i mobilne. Jest producentem oprogramowania oferowanego w modelu SaaS.
Emitent tworzy oprogramowanie do przeprowadzania konferencji online, targów, kongresów, wystaw, głosowań internetowych.
Historia firmy sięga 2016 roku, kiedy to Paweł Jabłoński – obecny prezes spółki – stworzył platformę Meeting15. W zeszłym roku założono spółkę akcyjną. Wielką szansą okazała się pandemia koronawirusa.
Jak czytamy na
stronie emisji, plany spółki na rok 2020 zakładały realizację 200 wydarzeń w ciągu roku. Tymczasem w samym tylko II kwartale odbyło się ponad 100 wydarzeń. A od marca do końca września – ponad 200. Liczba zarejestrowanych użytkowników wynosi obecnie 33 tysiące.
Trzecia emisja
Trwająca
emisja akcji Meeting15 jest trzecią w historii spółki.
Akcje serii A po cenie emisyjnej równej wartości nominalnej 0,10 zł objęło dwóch założycieli.
Wkrótce zaoferowano inwestorom akcje serii B, które można było nabyć po cenie emisyjnej 2 zł. Spośród 200.000 oferowanych walorów, nabywców znalazło trochę ponad 70.000.
Trwająca emisja akcji serii C cieszy się większym zainteresowaniem. Spółka osiągnęła już połowę celu, jakim jest pozyskanie kwoty 2.100.000 zł.
Parametry emisji
Jeśli wszystkie oferowane akcje zostaną objęte, nowi inwestorzy posiadać będą 12,29% w podwyższonym kapitale spółki. Przedmiotem oferty jest 150.000 akcji po cenie emisyjnej 14 zł.
Na akcje Meeting15 zapisać się można bezpośrednio na dedykowanej stronie emisji. Spółka, podobnie jak w zeszłym roku, nie korzysta z usług żadnej platformy crowdfundingowej. Ogranicza to znacznie koszty oferty, ale jest bardziej ryzykowne dla inwestorów.
Ocena oferty
Trudno jednoznacznie ocenić opłacalność kupna akcji Meeting15. Z uwagi na wczesny etap działalności firmy, jest to z pewnością inwestycja podwyższonego ryzyka. Ale takie są właśnie inwestycje crowdfundingowe.
Jedyne opublikowane wyniki finansowe pochodzą jeszcze z 2019 roku, czyli z czasu sprzed pandemii i z okresu, gdy firma dopiero startowała. Nie ma więc sensu poświęcać im dużo czasu.
Przychody były wtedy jeszcze niewielkie i na koniec roku firma zanotowała stratę – ale też niewielką.
Minusy
Do minusów zaliczyłbym uprzywilejowanie akcji serii A (dają więcej głosów na Walnym) i brak deklaracji debiutu giełdowego. Spółka tego nie wyklucza, ale przyznaje, że nie ma póki co takich planów. Jeśli masz więc ochotę zainwestować w Meeting15 to pamiętaj, że może być problem ze sprzedażą akcji w późniejszym terminie.
Czynnikiem ryzyka jest też ewentualne pojawienie się konkurencji ze strony któregoś z technologicznych gigantów. Podobna technologia zaoferowana przez Google czy Facebooka może całkowicie wyprzeć z rynku obecnego emitenta.
Plusy
Do plusów zaliczyć trzeba oczywiście panującą pandemię. Gdy jedni liczą straty i zamykają swoje biznesy – Meeting15 liczy nowych klientów. Rozwój technologiczny bardzo w ostatnich miesiącach przyspieszył. Praca zdalna, zdalne nauczanie, targi, konferencje i sympozja – tylko w Internecie.
Nawet po zwalczeniu koronawirusa, świat już nie będzie taki sam. Przyzwyczaimy się do załatwiania większości spraw przez Internet. Meeting15 ma duże szanse na zagospodarowanie dla siebie sporego kawałka tortu.
Podsumowanie
Oferta Meeting15 mi się podoba. Nie twierdzę, że można w ciemno inwestować swoje pieniądze i że na pewno da zarobić. Tak jak napisałem wcześniej – ryzyko jest spore, ale ktoś kto kupuje akcje młodych firm musi być na nie gotowy.
Atutem spółki jest oferowanie produktu, na który jest silne zapotrzebowanie. W dodatku rynek nie jest ograniczony tylko do naszego kraju. Być może Meeting15 powtórzy sukces firmy Livechat, która jest obecnie wyceniana na giełdzie na 2,5 mld zł?
Tekst ten nie jest rekomendacją inwestycyjną, lecz moimi wnioskami z informacji zamieszczonych przez emitenta na stronie emisji i w dokumencie ofertowym. Zachęcam do osobistego zapoznania się z emitentem i własnej oceny.
Lubisz moje teksty? Polub mój profil na Facebook-u 🙂
Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych i autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.
Please follow and like us: