Relpol – giełdowy klasyk

Relpol – giełdowy klasyk

7 czerwca, 2021 0 przez Crowdnews.pl

Dzisiejszy tytuł nie jest przypadkowy. Relpol to jedna z najdłużej notowanych na GPW spółek. Pamięta jeszcze czasy notowań jednolitych i systemu Warset. Inwestorów kusi stabilnym biznesem i (prawie) regularną dywidendą. Przyjrzyjmy się tej firmie bliżej.

Tekst ten powstał dzięki wsparciu Patronów. Otrzymują oni poprzez serwis Patronite.pl wcześniejszy dostęp do tekstów z pomysłami inwestycyjnymi. Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim Darczyńcom za wsparcie bloga Crowdnews.pl.

Spółka Relpol

Dzisiejszy bohater cyklu „Pomysły na inwestycje” jest firmą z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w branży elektromaszynowej. Zajmuje się produkcją komponentów automatyki przemysłowej, głównie przekaźników elektromagnetycznych. Produkty spółki wykorzystywane są m.in. w elektronice, fotowoltaice, kolejnictwie, stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Produkuje i instaluje również stacjonarne monitory promieniowania i cyfrowe systemy zabezpieczeń, które są wykorzystywane w rozdzielniach średniego napięcia.

Relpol posiada w swojej strukturze spółki zależne. Zajmują się one produkcją na zlecenie giełdowej firmy oraz są dystrybutorami jej wyrobów za granicą. Według najnowszych danych głównymi rynkami, na których działa Relpol są Niemcy (42% przychodów) i Polska (30%). Łącznie na rynek europejski trafia 93% przekaźników produkowanych przez spółkę.

W produktowej strukturze przychodów 30,6% stanowią przekaźniki przemysłowe, 26,5% przekaźniki miniaturowe, 20,4% solarne. Kolejne pozycje zajmują: 8,5% gniazda do przekaźników, 5,3% przekaźniki interface, 2,1% przekaźniki modułowe. Reszta, czyli 6,5% przychodów pochodzi z pozostałych produktów i akcesoriów.

Akcje Relpol

Relpol jest notowany na warszawskiej giełdzie od lutego 1996 roku, czyli już ponad 25 lat. To bardzo długo, jak na realia polskiego rynku kapitałowego. Można śmiało nazwać Relpol, nestorem wśród giełdowych firm.

Od razu muszę zaznaczyć, że nie jest to spółka dla każdego. Jeśli jesteś inwestorem, który liczy na wielkie zyski w krótki czasie – na Relpolu możesz się zawieźć. Jest to jednak dobry kandydat do portfela długoterminowego dla kogoś cierpliwego. Czyli kogoś takiego jak ja. Zresztą miałem Relpol w portfelu w ubiegłym roku. Sprzedałem, ale nie dlatego, że nie wierzę w spółkę. Nie chciałem po prostu rozdrabniać portfela na zbyt wiele spółek, a jest ich już kilkanaście.

W chwili, gdy piszę ten tekst jedna akcja Relpol kosztuje 7,06 zł, co daje wycenę całej firmy na poziomie 67,8 mln zł. Tytułem przypomnienia – mniej niż 68 mln zł za firmę z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, sprzedającą swoje produkty w całej Europie, płacącą dywidendy (o tym za chwilę), osiągającą regularne zyski. Kilka dni temu opisywałem jednego z emitentów crowdfundingowych – aQuality. Firma, która istnieje od roku, nie pokazała żadnych wyników i która jeszcze nic nie sprzedała, wyceniła się na prawie 90 mln zł. To pokazuje doskonale, że warto przyjrzeć się bliżej giełdowej firmie.

Patronite

Kurs akcji

W ostatnich dniach zaobserwować można osłabienie notowań. Najważniejszym powodem jest wyprzedaż swojego pakietu przez jednego z największych udziałowców – Rockbridge TFI. Zazwyczaj jest to negatywna informacja, jednak prędzej czy później „sypanie” się skończy. Zresztą Relpol pokazuje teraz swoją siłę i akcje jakoś mocno nie spadły.

Czytaj też:   Browar za Miastem po raz drugi - rzut oka na nową emisję

Ogólnie kurs akcji Relpol nie podlega dużym wahaniom. W ciągu ostatnich 12 miesięcy znajdował się w przedziale 4,45 – 9,18 zł. Również notowania z ostatnich 10 lat pokazują, że to stabilny papier. W tym czasie kurs wahał się w przedziale 3,55 – 10,95 zł. Pesymista mógłby powiedzieć, że nie była to udana inwestycja. Nawet jeśli ktoś kupił akcje w dołku (po 3,55 zł) to dziś nominalna stopa zwrotu wynosi około 100%. Nie jest to mało, ale na tle wyniku wielu spółek i oczekiwań inwestorów – zwrot dość przeciętny.

Wzrost kursu akcji to jednak nie jedyny zysk dla akcjonariuszy Relpolu. Bardzo duże znaczenie ma tutaj dywidenda. Relpol można nazwać „dywidendowym arystokratą”, jak na polskie warunki oczywiście.

Dywidenda

W całej swej giełdowej historii Relpol podzielił się z akcjonariuszami swoimi zyskami 10 razy. Statystyki z ostatnich lat są jeszcze lepsze – w ciągu 10 lat było 8 dywidend. I nie są to wcale małe kwoty – wskaźnik dywidendy wynosił od 3,15% do 5,86%.

Passa regularnych dywidend przerwana została w ubiegłym roku, z uwagi na zawirowania związane z pandemią i plany inwestycyjne. Wcześniej jednak na dywidendę Relpol przeznaczał około 65% wypracowanego zysku.

Ostatecznie pandemia nie wpłynęła zbyt negatywnie na wyniki spółki – o tym jeszcze za chwilę. Podejrzewam więc, że znów akcjonariusze Relpolu otrzymają dywidendę, co oczywiście znacznie podnosi atrakcyjność inwestycji.

Wyniki spółki

Przejdźmy wreszcie do wyników spółki. Posłużę się wynikami za 4 ostatnie kwartały – od kwietnia 2020 roku do marca 2021 roku. W tym czasie Relpol miał ponad 119 mln zł przychodu, co jest wynikiem zbliżonym do sprzedaży w roku wcześniejszym. Co cieszy – koszty pozostawały pod kontrolą, co przełożyło się na wzrost zysku ze sprzedaży i operacyjnego. Warto szczególnie zauważyć, że koszty ogólnego zarządu spadają od 2018 roku.

Zysk netto wyniósł 8,2 mln zł i wzrósł rok do roku aż o 60%. W przeliczeniu na jedną akcję daje to 0,85 zł zysku i wskaźnik C/Z na atrakcyjnym poziomie 8,30.

Jeszcze raz przypomnę, że to dane za ostatnie 4 kwartały – do końca marca tego roku. EPS (zysk na 1 akcję) za 2020 rok był trochę niższy i wyniósł 0,81 zł. Gdyby Relpol wrócił do „tradycji” wypłacania 65% zysku w formie dywidendy to akcjonariusze otrzymaliby około 0,53 zł. Wskaźnik dywidendy wyniósłby w takim przypadku aż 7,5%. Jak dla mnie jest to kuszące.

Nie będę szczegółowo omawiał wyników spółki. Napiszę tylko, że wyglądają ciekawie. Szczegóły są w bardzo przystępnej formie przedstawione na stronie biznesradar.pl.

Bilans

Suma bilansowa spółki wynosi prawie 115 mln zł, z czego 39% to aktywa trwałe a 61% – majątek obrotowy. Struktura aktywów jest stabilna w ostatnich kwartałach i jest też typowa dla spółki z tej branży.

W pasywach można zauważyć, że aż w prawie 80% Relpol finansuje się kapitałem własnym. Zadłużenie wynosi zaledwie 23,4 mln zł, podczas gdy fundusze własne ponad 90 mln zł. Z jednej strony jest to bardzo bezpieczne, ale pokazuje, że firma może jeszcze poprawić rentowność kapitału wykorzystując dźwignię finansową. Tak duża wartość funduszy własnych zwiększa szanse na sporą dywidendę.

Czytaj też:   Salad Story - zdrowa żywność w zdrowej spółce?

Przypomnę jeszcze, że giełdowa wycena Relpolu wynosi zaledwie 67,8 mln zł. Daje to wskaźnik C/WK na poziomie 0,75. Kupując akcje Relpolu za 1 zł majątku zapłacimy jedynie 75 groszy.

Wskaźniki

Skoro nawiązałem do rentowności to zerknijmy na podstawowe wskaźniki. O tych najpopularniejszych już wspominałem – C/Z i C/WK są na bardzo atrakcyjnych poziomach. Inne wskaźniki rynkowe również wyglądają zachęcająco:

  • cena / przychody ze sprzedaży 0,53
  • EV / EBITDA 3,68
  • cena / zysk operacyjny 6,11.

Wszystkie wskaźniki wartości rynkowej są w przypadku Relpolu na atrakcyjniejszym poziomie na tle innych firm z sektora elektromaszynowego. Co do wspomnianej rentowności kapitału własnego to ROE wynosi 9,11%, co oznacza wzrost r/r prawie o połowę. Jeszcze mocniej przez rok wzrosła rentowność aktywów (ROA), która wyniosła 7,16%. Marża zysku ze sprzedaży wzrosła o jedną trzecią – do 6,50%. Mimo trudnego roku Relpol poprawił wszystkie wskaźniki rentowności, podczas gdy dla innych firm z branży obserwowaliśmy znaczne pogorszenie.

O zadłużeniu już wspominałem – wskaźnik ogólnego zadłużenia wynosi zaledwie 0,20 i jest o ponad połowę niższy niż dla podobnych spółek. Na bardzo bezpiecznym poziomie są również wskaźniki płynności. Płynność bieżąca wynosi aż 3,80. Oznacza to, że aktywa obrotowe (czyli te najbardziej płynne) są prawie 4-krotnie wyższe od zobowiązań krótkoterminowych.

Nowa strategia

Trudno mi znaleźć jakieś słabe strony, które wpływałyby na fundamentalny obraz spółki. Nie mam oczywiście na myśli takich czynników jak wyjście z akcjonariatu funduszu inwestycyjnego. Nie wpływa to na ocenę spółki i prędzej czy później sprzedaż akcji przez TFI musi się zdarzyć. W takiej sytuacji należy przeanalizować sytuację w firmie (czy wszystko z nią ok) i jeśli tak, to można skorzystać z okazji, jaką jest chwilowa podaż akcji.

Chyba najbardziej może zaniepokoić stabilność przychodów. Sprzedaż spółki się ustabilizowała i jest nawet niższa niż w latach 2017-2019. Odpowiedzią na to ma być nowa strategia Relpolu. Zakłada ona, że w 2026 roku przychody przekroczą 180 mln zł.

Zakładamy, że inwestycje pozwolą nam w sposób organiczny w ciągu najbliższych pięciu lat doprowadzić do zwiększonych obrotów. Po planowanych inwestycjach nasz potencjał zwiększy się do około 7 mln sztuk przekaźników przemysłowych czy do 15-18 mln przekaźników miniaturowych (…) W perspektywie pięcioletniej, po pierwszych dwóch latach, do momentu ukończenia projektów inwestycyjnych, należy spodziewać się bardziej dynamicznego wzrostu sprzedaży.

– powiedział Krzysztof Pałgan, wiceprezes spółki.

W myśl nowej strategii głównymi produktami Relpolu mają pozostać przekaźniki przemysłowe i miniaturowe. Rosnąć ma udział przekaźników solarnych, które będą trafiać do ładowarek samochodów elektrycznych.

Czytaj też:   Skarbiec Palikota - co powinieneś wiedzieć?

Już 2021 rok może przynieść wzrost obrotów. Wspomniany wiceprezes sugerował, że najwięksi klienci spółki sygnalizują wzrost popytu na ten rok o około 5-7%. Oby udało się przy tym utrzymać albo nawet poprawić rentowność.

Podsumowanie

Wspomniany przeze mnie wielokrotnie Ticker Rank publikowany przez serwis Stooq wynosi dla Relpolu 206. Oznacza to, że spółka nie należy obecnie do najpopularniejszych wśród inwestorów (choć i tak Relpol mocno wzrósł ostatnio w rankingu popularności). Dla mnie to plus, bo taka sytuacja oznacza, że kurs akcji nie jest napompowany przez spekulacyjnych „inwestorów”.

Tak jak wspominałem na początku tekstu, Relpol nie jest spółką dla takich właśnie „graczy”. Tu przydaje się cierpliwość. Mając takie akcje nie martwię się przejściowym spadkiem kursu. Można go wykorzystać do okazyjnego zwiększenia swojej pozycji. Z czasem dobra spółka (szczególnie kupiona w okazyjnej cenie) i tak da zarobić. Dywidenda jest przy tym dodatkowym „bezpiecznikiem”.

Sam muszę pomyśleć o powrocie do Relpolu. To dobra spółka do portfela typu „IKE”.

Tekst ten powstał dzięki wsparciu Patronów. Otrzymują oni poprzez serwis Patronite.pl wcześniejszy dostęp do tekstów z pomysłami inwestycyjnymi. Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim Darczyńcom za wsparcie bloga Crowdnews.


Przypomnienie: Jak kupić akcje Relpol

Ponieważ akcje Relpol notowane są na GPW – do ich kupna niezbędny jest rachunek maklerski. Jeśli jesteś początkującym inwestorem, inwestującym tylko na rynku crowdfundingu i jeszcze nie posiadasz rachunku – polecam szybkie założenie go. I tak będzie potrzebny w przyszłości, gdy spółka, której akcje posiadasz będzie debiutować na GPW lub NewConnect.

Zakładając rachunek maklerski zwróć uwagę na opłaty – głównie za prowadzenie rachunku oraz pobierane prowizje maklerskie. Ja mogę z czystym sumieniem polecić bezpłatną usługę eMakler do konta w mBanku.

Wystarczy posiadać bezpłatny rachunek bankowy w mBanku (nawet nieużywany) by rozszerzyć go o usługi maklerskie. Zrobisz to nawet bez wychodzenia z domu. Prowizje od transakcji w mBanku należą do najniższych i zaczynają się od 5 zł dla najmniejszych transakcji. Rachunek otworzyć (a następnie rozszerzyć go o usługi maklerskie) możesz wchodząc na stronę mBanku.

Lubisz moje teksty? Polub mój profil na Facebook-u


Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.

Please follow and like us: