Samito wzmocni branżę e-commerce na NewConnect

Samito wzmocni branżę e-commerce na NewConnect

25 maja, 2021 0 przez Maciejka

Samito to spółka z pogranicza branży marketingu i e-commerce. Właśnie trwa crowdfundingowa emisja akcji a debiut na NewConnect ma nastąpić w ciągu najbliższych miesięcy.

Emisja akcji Samito

EmitentEmitentSamito SA
BranżaBranżamarketing, e-commerce
Kwota zbiórkiKwota zbiórki3,4 mln zł
Udział w kapitale nowych akcjiProcent oferowany17,64%
Wycena spółkiWycena spółki pre-ipo (według ceny emisyjnej) 15,8 mln zł
Cena emisyjnaCena emisyjna11,65 zł - akcje serii B
Liczba oferowanych akcjiLiczba oferowanych akcji290.000 akcji serii B
Data zakończenia emisjiData zakończenia oferty 08.06.2021
Cel emisjiCel emisjidziałania marketingowe, ekspansja zagraniczna, rozwój nowych narzędzi
Strona emisjiStrona emisjihttps://crowdconnect.pl/samito
Oceniam oferty crowdfundingowe żeby Tobie było łatwiej je przeanalizować, ale pamiętaj aby ocenić emisję według własnych kryteriów

Moja subiektywna ocena:

Jak oceniam:

Wchodzę w to! Warto zaryzykować Trzeba się zastanowić Spore ryzyko To nie dla mnie Jak najdalej!

Emisja akcji Samito podzielona została na dwie transze. Pierwsza z nich już trwa i skierowana jest do indywidualnie oznaczonych adresatów. Transza otwarta, dostępna dla wszystkich rozpocznie się w czwartek 27 maja na platformie CrowdConnect.

Łącznie spółka wyemituje 290 tysięcy akcji, a czego 130 tysięcy będzie dostępnych za pośrednictwem platformy crowdfundingowej. Cena emisyjna w obu transzach jest taka sama i wynosi 11,65 zł za akcję. Oznacza to, że emitent chce pozyskać z oferty prawie 3,4 mln zł.

Podobnie jak miało to miejsce przy poprzednich emisjach przeprowadzonych przy wsparciu platformy CrowdConnect, ustalono minimalny i maksymalny próg zapisu. W transzy otwartej możemy się zapisać na minimum 200 a maksimum 5000 akcji. Oznacza to, że najmniejsze zlecenie będzie miało wartość 2.330 złotych.

O spółce

Samito jest spółką z pogranicza marketingu i e-commerce. Działalność firmy polega na tworzeniu narzędzi wsparcia kampanii marketingowych oraz procesów sprzedaży w sieci Internet.

Za zdecydowaną większość przychodów (około 80%) odpowiada usługa Marketing Automation. Jest to oprogramowanie wspomagające sprzedaż w sklepach internetowych oferowane w modelu SaaS. Model taki stosują m.in. opisywane przeze mnie niedawno CStore i Woodpecker.co. Spółka oferuje również inne moduły – AdServer, Visual Search oraz Tap2Buy.

Samito dla Wydawców

Jednym z celów emisji jest rozwój narzędzia „Samito dla Wydawców”. Łączy ono możliwości wszystkich 4 modułów i według mnie ma bardzo dobre perspektywy przed sobą. Wszyscy wiemy jak działają reklamy Google – AdSense. Jeśli na Crowdnews wyświetli Ci się reklama jakiejś emisji to dlatego, że na moim blogu sporo na tego typu tematy piszę. Jeśli wyświetli Ci się z kolei reklama wycieczki na egzotyczną wyspę to prawdopodobnie niedawno wyszukiwałeś w Internecie wiadomości na ten temat. Przy okazji dziękuję za kliknięcia w reklamy – to wpływa na rozwój strony.

Algorytm Google w inteligentny sposób dobiera tematykę reklam do treści na stronie oraz zainteresowań Czytelnika. Samito tworzy jeszcze sprytniejsze narzędzie. Dzięki współpracy z wydawcami – np. właścicielami blogów, serwisami prasowymi, portalami – zwiększy sprzedaż w sklepach internetowych korzystających z usług Samito.

Będzie to polegało na tym, że algorytm automatycznie przeanalizuje fotografie zamieszczone na stronach internetowych i zaproponuje Czytelnikom zakup takiego produktu (lub podobnych). Zyskiem Samito będzie prowizja od zakupu (do podziału między spółkę a wydawcę).

Patronite

Wycena Samito

Do tej pory na kapitał spółki składa się 1.354.000 akcji serii A, które należą do 9 inwestorów. Największy z nich posiada 50% udziałów w kapitale Samito. Cena emisyjna na poziomie 11,65 zł oznacza, że firma wyceniona została na 15,7 mln zł (pre-ipo). Po emisji (w przypadku pełnego sukcesu oferty) wycena Samito wzrośnie do 19,2 mln zł.

Moim zdaniem nie jest to ani dużo, ani mało. Z jednej strony potencjał tworzonego narzędzia jest bardzo duży. Branża e-commerce nabiera rozpędu i inwestorzy cenią tego typu spółki. Wycena na poziomie kilkunastu milionów złotych to też niewiele, jeśli spojrzymy na emisje firm bez żadnej historii i bez majątku a które wyceniają się na dużo wyżej.

Na giełdzie znajdziemy jednak mnóstwo firm z niższymi wycenami, również prowadzących ciekawy i perspektywiczny biznes. Pisałem o tym kiedyś w tekście O wycenach spółek – firmy „za grosze”.

Wyniki

Niestety osiągane wyniki nie za bardzo tłumaczą taką wycenę firmy. Po spółce z branży e-commerce należałoby oczekiwać dynamicznego wzrostu przychodów. Tymczasem sprzedaż w ubiegłym roku wzrosła zaledwie o 3,5% i wyniosła tylko 1,5 mln zł. 

Prezes na dzisiejszym webinarze tłumaczył, że słaby wzrost sprzedaży wynikał z lockdownu. Głównym odbiorcą produktów Samito jest branża odzieżowa, która bardzo mocno ucierpiała w wyniku wprowadzonych obostrzeń. Choć rósł odsetek sprzedaży w kanale e-commerce to łączna wartość sprzedaży artykułów odzieżowych spadła. 

Ubiegłoroczna sytuacja nie pozwoliła spółce wyjść na plus. Strata netto wyniosła prawie 68 tysięcy złotych, ale była dużo niższa od tej z 2019 roku. Wtedy wyniosła aż 1,9 mln zł i wynikała przede wszystkim z przeszacowania aktywów. 

Bilans

W bilansie widzimy, że spółka nie posiada dużego majątku. Suma bilansowa wynosi 1,9 mln zł i w większości są to wartości niematerialne. Inne aktywa mają wartość 623 tysiące złotych, w tym 132 tysiące to należności a 107 tysięcy – środki pieniężne.

Po stronie pasywów widzimy, że fundusze własne Samito wynoszą 1,7 mln zł i mocno się skurczyły w wyniku ponoszonych strat. Nierozliczone zyski z lat ubiegłych mają wartość 3,6 mln zł a zobowiązania 200 tysięcy złotych.

Wniosek taki, że spółka nie jest zadłużona a przeprowadzana emisja nie jest ofertą z rodzaju ratunkowych. Samito ma wystarczające środki i możliwości do prowadzenia działalności bez środków z nowej emisji akcji, ale byłoby to raczej „trwanie” a nie rozwój.

Miesięczne przychody wynoszą około 150-160 tysięcy złotych, podczas gdy planowane nakłady związane z rozwojem narzędzi to nawet 500 tysięcy złotych miesięcznie. Jednym zdaniem – bez środków z emisji spółka sobie poradzi, ale nie ma szans się rozwinąć. 

Cele emisji

Nie do końca przekonują mnie cele emisji. Spółka zalicza do nich:

  • budżet marketingowy (nakłady w Polsce) – prawie 480 tysięcy zł,
  • ekspansja zagraniczna (targi, konferencje, reklama on-line) – 1,5 mln zł,
  • rozwój narzędzia Samito dla Wydawców – 680 tysięcy zł,
  • rozwój narzędzia Tap2Buy – 720 tysięcy zł.

Nie mam żadnych zastrzeżeń co do dwóch ostatnich. Pomysł na zastosowanie swojego narzędzia na serwisach zewnętrznych jest genialny i widzę tu większy potencjał niż dostrzega sama spółka. W tę stronę powinna iść firma – wielu wydawców zastanawia się jak zmonetyzować ruch na swoich stronach i Samito może dać im gotowe rozwiązanie.

Najwięcej środków z emisji ma jednak iść na ekspansję zagraniczną – aż 1,5 mln zł. Spółka planuje m.in. udział w tragach i konferencjach. Tyle tylko, że emitent uczestniczył już w zagranicznych misjach, m.in. w Lizbonie i Atenach w 2019 roku oraz w Bahrajnie w 2020 roku. Wyjazdy były współfinansowane ze środków unijnych w ramach projektu „Wzrost rozpoznawalności marki produktowej jako efekt działań promocyjnych na wybranych rynkach międzynarodowych, w tym perspektywicznych”.

Jak to się przełożyło na sprzedaż zagraniczną? W 2020 roku zagraniczni klienci odpowiadali za mniej niż 3% sprzedaży. Nie znam dokładnych wyliczeń, ale nie zdziwi mnie, jeśli okaże się, że jeden wyjazd kosztował więcej niż roczny przychód ze wszystkich zagranicznych klientów. Mam nadzieję, że tym razem efekt będzie lepszy.

Lock-up

W dokumencie ofertowym znajdziemy informację, że do tej pory nie została podpisana umowa lock-upu na akcje serii A. 

Prezes zapewnił podczas webinaru, że umowa taka zostanie podpisana przez „głównych udziałowców”. Nie sprecyzował jednak czy przez wszystkich czy tylko niektórych. Nie wiem też czy będzie dotyczyć wszystkich akcji serii A. W przeciwnym razie trzeba wziąć pod uwagę ryzyko dodatkowej podaży akcji.

Kolejnym ryzykiem jakie biorę pod uwagę jest program opcji menadżerskich. Jest o nim wzmianka na stronie 13 dokumentu ofertowego. Niestety – tylko wzmianka. Obawiam się sytuacji, gdy już po debiucie pojawią się komunikaty o dodatkowych emisjach akcji, które po nominale będą obejmować „kluczowe” w spółce osoby.

Podsumowanie

Trudno o jednoznaczną ocenę trwającej emisji. Spółka działa w perspektywicznej branży i wkrótce zaoferuje doskonały produkt, który powinien przyczynić się do znacznego wzrostu przychodów. Niestety dotychczasowe dokonania nie robią na mnie wrażenia.

Praktycznie jedynym atutem jest właśnie perspektywa przyszłych wyników a to jest przecież niepewne. Trzeba się dobrze zastanowić czy warto podjąć ryzyko. Ja jeszcze nie wiem. Będę wdzięczny za Wasze przemyślenia 🙂

Szczegóły oferty wraz z prezentacją dla inwestorów oraz dokumentem ofertowym znajdziecie na stronie emisji – crowdconnect.pl/samito.


Lubisz moje teksty – polub też mój profil na Facebook-u

Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych i autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.
Please follow and like us:
Czytaj też:   CanPoland informuje o sukcesie. Najważniejszego jednak nie wiemy