Zyski z crowdfundingu
Bywają osoby, które kupują akcje w ofertach crowdfundingowych skuszeni bonusami oferowanymi przez emitenta. Dotyczy to szczególnie ofert browarów i destylarni 🙂
Większość inwestorów jednak, jak wskazuje nazwa, w akcje inwestuje, czyli zamierza na nich zarobić.
Sposoby na zarobek w ofertach crowdfundingowych są dwa:
- dywidenda
- wzrost kursu akcji
Dywidenda
Dywidenda to prawo do udziału w zyskach spółki. Firma emituje akcje żeby pozyskać kapitał na rozwój. Dobrze zarządzane przedsiębiorstwo będzie osiągać zyski. Co roku akcjonariusze zgromadzeni na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy decydują na co przeznaczyć wypracowany w ubiegłym roku zysk. Możliwości jest kilka. Dwie najbardziej oczywiste to pozostawienie środków w spółce, licząc że to pozwoli w przyszłości osiągnąć jeszcze większe zyski oraz podział zysku wśród akcjonariuszy (dywidenda).
W Polsce nie istnieje jeszcze kultura wypłaty dywidend przez spółki akcyjne. Chyba wiąże się to z niedostatecznie rozwiniętym rynkiem. W Stanach Zjednoczonych istnieją spółki, które płacą regularnie dywidendę od kilkudziesięciu lat – niektóre robią to kwartalnie. Takie spółki są doskonałą inwestycją dla rentierów. Ich akcje trzymane są jako fundusz emerytalny – przynoszą regularny dochód, wyższy niż odsetki od lokat.
Wzrost kursu akcji
Drugi sposób zarobku w ofertach crowdfundingowych to wzrost kursu akcji. Zasada jest prosta – kupujemy akcje po to, żeby sprzedać je drożej.
Jeśli firma, której akcje kupiliśmy, będzie się rozwijać i przynosić zyski – możemy liczyć, że posiadane papiery będą warte więcej.
Sprzedaż akcji to najpopularniejszy sposób na zarabianie na giełdzie – zdecydowanie popularniejszy niż dywidendy. Czas pokaże czy tak samo będzie w przypadku crowdfundingu. Dużo zależy tu od polityki dywidendowej emitentów.
Jak sprzedać akcje?
Kupione w ofercie crowdfundingowej akcje można sprzedać na kilka sposobów.
1. Sprzedaż na Giełdzie Papierów Wartościowych lub rynku NewConnect
Większość emitentów zapowiada debiut na rynku głównym GPW lub „małej giełdzie” – NewConnect. Jest to najlepszy sposób wyjścia z inwestycji. Giełda zapewnia płynność i racjonalną wycenę spółki. Tysiące inwestorów na rynku i codzienne notowania zapewniają w razie potrzeby szybką sprzedaż akcji.
Wadą jest czas od emisji akcji do debiutu giełdowego. Obecność na rynku regulowanym oznacza dla spółki koszty i dodatkowe obowiązki informacyjne. Nic dziwnego, że emitenci nie spieszą się specjalnie z debiutem.
2. Sprzedaż indywidualna
Dopóki spółka nie zadebiutuje na giełdzie jedną z opcji wyjścia z inwestycji jest sprzedaż akcji na podstawie umowy kupna-sprzedaży. Wystarczy znaleźć chętnego na kupno naszych papierów. Bez giełdy nie jest to jednak proste. Tym bardziej, że nie możemy dać po prostu ogłoszenia w gazecie czy Internecie o treści „sprzedam akcje„. Mogłoby to być traktowane jako publiczna sprzedaż akcji poza rynkiem regulowanym. Z nadzorem finansowym żartów nie ma.
Na szczęście emitenci często zapewniają, że do czasu debiutu postarają się zapewnić płynność akcji, poprzez kojarzenie sprzedających z potencjalnymi nabywcami.
3. Sprzedaż inwestorowi strategicznemu
Pozyskanie inwestora strategicznego to jedna z opcji branych pod uwagę w długoterminowych strategiach przedsiębiorstw. Czasami bywa tak, że debiut giełdowy jest tylko alternatywą na wypadek fiaska poszukiwań inwestora branżowego. Inwestor taki jest preferowany, gdyż zapewnia finansowanie, dostęp do rynków zbytu, know-how. W dodatku spółka nie musi ujawniać ważnych informacji o sobie, jak dzieje się to w przypadku obecności na giełdzie.
Inwestor strategiczny dąży do tego, aby mieć jak najwięcej akcji przejmowanej spółki, najlepiej 100%. Obniża to koszty funkcjonowania, nie trzeba dzielić się zyskami z innymi inwestorami. Pojawienie się w spółce inwestora strategicznego może zatem oznaczać wezwanie na sprzedaż wszystkich akcji, co będzie doskonałą okazją do wyjścia z inwestycji, o ile oczywiście zaproponowana cena będzie satysfakcjonująca.
4. Buy-back
Buy-back to inaczej skup własnych akcji przez spółkę. Spółki giełdowe często wykorzystują ten instrument, gdy oceniają, że akcje wyceniane są zbyt nisko. Stosunkowo niewielkim kapitałem mogą wtedy objąć dużą część swoich akcji wpływając na wzrost kursu.
Wzrost kursu spowodowany jest nie tylko przez bezpośrednie zakupy akcji przez spółkę, ale też dzięki ich umorzeniu. Osiągnięty zysk przez firmę jest później dzielony na mniejszą ilość akcji, co pozwala liczyć na wyższe dywidendy w przyszłości.
Buy-back w spółce nienotowanej na giełdzie ma dodatkową zaletę ponieważ pozwala sprzedać akcje inwestorom, którzy z różnych powodów chcą tego dokonać.