R22 rośnie w siłę

R22 rośnie w siłę

23 sierpnia, 2020 0 przez Crowdnews.pl

Tym razem w cyklu „Pomysły na inwestycje” tekst dość nietypowy. Do tej pory opisywałem spółki małe, o wartości kilku – kilkunastu milionów złotych. Dziś robię wyjątek i przyglądam się firmie R22 – wartej prawie pół miliarda złotych.

Akcje R22

Firmę R22 analizuję już dłuższy czas. Przyglądam się rozwojowi spółki i coraz bardziej przekonuję się o tym, że inwestycja w jej akcje może w długim terminie przynieść solidne zyski.

Ten artykuł nie jest rekomendacją do kupna akcji tylko wnioskami z analizy, którą przeprowadziłem po opublikowaniu przez R22 ostatnich wyników finansowych.

O spółce

Dzisiejszy „bohater” analizy jest holdingiem firm oferujących nowoczesne usługi w czterech segmentach działalności:

  • Hosting i domeny (usługi hostingowe, rejestracji domen internetowych oraz usługi z zakresu bezpieczeństwa przesyłania danych);
  • Omnichannel communication (platformy i narzędzia do automatyzacji komunikacji, sprzedaży oraz marketingu – sms, e-mail, wiadomości push);
  • Telekomunikacja (internet radiowy, kablowy i światłowodowy, VoIP, telewizja HD);
  • SaaS (narzędzia dystrybuowane w modelu SaaS, zapewniające klientom obecność w internecie oraz automatyzujące procesy biznesowe – np. oprogramowane dla hoteli).

W skład grupy wchodzi wiele spółek, również zagranicznych. Łącznie obsługują one ponad 260 tys. klientów.

Od grudnia 2017 roku R22 jest obecne na warszawskiej giełdzie. Kurs akcji podczas debiutu wyniósł 22,40 zł. Później przez nieco ponad rok zaobserwować można było trend spadkowy. Wycena akcji spadła do poziomu 14 zł. Od początku 2019 roku systematycznie pną się w górę (z przerwą na koronawirusową panikę w marcu br.) i w ostatni piątek osiągnęły poziom 33,50 zł.

Wyniki R22

Kilka dni temu spółka opublikowała sprawozdanie finansowe za II kwartał 2020 roku. Tutaj konieczne jest małe wyjaśnienie. Dla większości firm rok obrotowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym. W przypadku R22 do tej pory było inaczej. Rok obrotowy zaczynał się w lipcu a kończył w czerwcu. Opublikowane właśnie sprawozdanie dotyczy więc IV kwartału roku obrotowego.

Aby skończyć z tą niezrozumiałą i mylącą dla niektórych inwestorów różnicą, spółka zdecydowała, że bieżący rok obrotowy będzie liczył aż 6 kwartałów i zakończy się w grudniu br. Od przyszłego roku już nie będzie zamieszania – rok obrotowy zacznie się w styczniu a zakończy w grudniu.

Co pokazały nam wyniki finansowe R22?

Były one rekordowe. Kwartalne przychody po raz pierwszy przekroczyły 50 mln zł i wyniosły prawie 53 mln zł. EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) przekroczył 14 mln zł a skonsolidowany zysk netto wzrósł o 55% do 7,5 mln zł. Zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej, czyli to co najbardziej interesuje posiadaczy akcji R22, wzrósł w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku aż o 74%.

Spółka z kwartału na kwartał skokowo poprawia wyniki i zwiększa skalę działalności. Jest to zasługa kolejnych przejęć, wzrostu organicznego i optymalizacji oferty.

Epidemia

Epidemia koronawirusa, która zachwiała działalnością wielu firm, w przypadku R22 ma pozytywny wpływ na poziom przychodów. Prezes spółki, Jakub Dwernicki, w komentarzu do wyników powiedział, że zaobserwowano rekordowe zainteresowanie wysyłką SMS i e-maili. Przyspieszenie cyfryzacji, automatyzacja procesów biznesowych, praca zdalna, komunikacja online, wzrost e-commerce – to wszystko czynniki, które pozytywnie wpływają na sprzedaż R22.

Jedyny obszar działalności firmy, który ucierpiał to Profitroom – narzędzie umożliwiające hotelom bezpośrednią sprzedaż pokoi na własnych stronach internetowych. Zamknięcie hoteli spowodowało, że ilość rezerwacji spadła prawie do zera. Okres ten wykorzystano do redukcji kosztów. Po odmrożeniu gospodarki spółka wróciła na ścieżkę dynamicznego wzrostu. Już w maju zanotowano wzrost o 35% r/r pod względem ilościowym i aż o 90% r/r pod względem wartościowym.

Porównanie wyników

Pora na przyjrzenie się bliżej wybranym pozycjom ze sprawozdania finansowego. Z uwagi na to, że R22 jest grupą kapitałową, skupiającą wiele różnych spółek, biorę pod uwagę wyniki skonsolidowane za ostatnie 4 kwartały i porównuję je z wynikami za rok obrotowy 2018/2019.

Przychody ze sprzedaży wzrosły z 145,6 mln zł do 194,6 mln zł (wzrost o 34%). Pilnowanie kosztów pozwala firmie zwiększać rentowność. Zysk na podstawowej działalności wzrósł o 44,5% do 36,7 mln zł. Mniej wzrósł zysk netto (o 40%) do 23,2 mln zł. Spowodowane to było wyższymi kosztami finansowymi, które wynikały ze wzrostu zadłużenia – o tym za chwilę.

Czytaj też:   Ed Red po raz czwarty. Powodów do kupna akcji nie widzę

Zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej zwiększył się o 45% do 16,7 mln zł, co daje 1,18 zł na 1 akcję.

Analiza bilansu

Mniej dobrego można powiedzieć o strukturze bilansu R22. Suma bilansowa wynosi 320 mln zł i wzrosła przez rok o 18,4%. Aż 89% majątku to aktywa trwałe – głównie wartości niematerialne, wartość firmy i inwestycje w jednostki stowarzyszone. Wynika to z wielu przejęć. Wymienione pozycje mają nie tylko największą wartość ale też najwięcej urosły przez ostatnie 12 miesięcy.

Aktywa obrotowe mają wartość zaledwie 36,2 mln zł i nawet nieznacznie się zmniejszyły. W tej grupie największy udział mają należności handlowe (17,6 mln zł) i środki pieniężne (14,4 mln zł).

Kapitały R22

Struktura pasywów również na pierwszy rzut oka może budzić obawy. Kapitał własny ma wartość 73,4 mln zł (z czego na akcjonariuszy podmiotu dominującego przypada 67,1 mln zł). Co więcej, w analizowanym okresie wartość funduszy własnych zmalała o ponad 14%, ale wynika to z wykupienia akcjonariusza mniejszościowego w spółce zależnej.

Aż 77% kapitałów R22 to zobowiązania. Zadłużenie długoterminowe ma wartość 174,5 mln zł i wzrosło aż o 89%. Zobowiązania krótkoterminowe spadły o 15%, ale wynoszą 72 mln zł.

Wydawać by się mogło, że mamy tutaj bardzo groźną sytuację – na granicy niewypłacalności. Zadłużenie ogółem wynosi 246,6 mln zł i jest ponad 3-krotnie wyższe od funduszy własnych. Co gorsze – zobowiązania krótkoterminowe dwukrotnie przewyższają majątek obrotowy. Dokładniejsza analiza pokazuje jednak, że sytuacja R22 nie jest taka zła, jak pokazują wskaźniki zadłużenia.

Analiza zadłużenia

W ostatnich 12 miesiącach spółka znacznie zwiększyła kwotę zadłużenia w bankach. Pozyskane środki przeznaczyła na przejęcia – m.in. kilku podmiotów z rynku rumuńskiego i wicelidera rynku chorwackiego w segmencie hostingu i rejestracji domen.

To chyba dobra strategia, szczególnie w środowisku rekordowo niskich stóp procentowych. Trzeba pamiętać, że kapitał akcjonariuszy też ma swoją cenę. Jeśli spółka ma możliwość pozyskania taniego kredytu to może korzystać z dźwigni finansowej, co zwiększa rentowność kapitału własnego. Zobaczymy to za chwilę przy wskaźnikach finansowych. Gdyby nie kredyty bankowe, R22 zmuszone byłoby do dużych emisji nowych akcji, jeśli strategia ekspansji zagranicznej miałaby być kontynuowana. To przełożyłoby się na spadek kursu.

Trzeba też pamiętać, że ponad 162 mln zł kredytów i pożyczek to jednak spora kwota. Zanim banki udzieliły finansowania dokładnie prześwietliły grupę i widocznie stwierdziły, że ma taką zdolność kredytową. Co więcej konwenanty, czyli dodatkowe warunki stawiane firmie przez banki pozwalają na wypłatę sporej dywidendy (o tym za chwilę), co jest potwierdzeniem dobrej oceny kredytowej.

Zobowiązania R22

Kredyty i pożyczki to nie jedyne zadłużenie R22. Spora część zobowiązań jest z tytułu umów z klientami, świadczeń pracowniczych czy podatku dochodowego. Rosnąca skala działalności spółki powoduje, że te pozycje będą się zwiększać i nie powinno to niepokoić.

Zobowiązania handlowe i zadłużenie z tytułu umów z klientami stanowią łącznie ponad połowę zobowiązań krótkoterminowych. Ta druga pozycja – o wartości ponad 18,5 mln zł – jest po prostu rozliczeniem przedpłaconych przez klientów usług. Wykupując hosting w R22 płacimy z góry za cały rok korzystania z serwerów. Rodzi to w spółce zobowiązanie do świadczenia usług na rzecz klienta i tak jest księgowane w bilansie. Nie oznacza więc konieczności wpłaconych środków, ale ma charakter niepieniężny. W następnych okresach sprawozdawczych będzie zaksięgowane jako przychód ze sprzedaży.

Po wyeliminowaniu zadłużenia, które jest naturalne w toku prowadzenia przez R22 działalności (wobec klientów, pracowników, urzędu skarbowego) sytuacja nie wygląda już tak źle.

Przepływy pieniężne

Bezpieczną sytuację spółki pokazuje też sprawozdanie z przepływów pieniężnych. Na działalności operacyjnej wygenerowano aż 60,4 mln zł środków pieniężnych (blisko 20 mln zł więcej niż rok wcześniej). Ujemne były przepływy z działalności inwestycyjnej, co jest oczywiście czymś naturalnym a nawet pożądanym przy takiej firmie jak R22. Inwestycje (głównie nabycie udziałów w kolejnych spółkach) pochłonęły 59 mln zł.

Czytaj też:   Skra Częstochowa myśli o Ekstraklasie i sprzedaje akcje

Blisko 3 mln zł na plusie wyniosły przepływy z działalności finansowej. Co prawda, to głównie zasługa zaciągnięciu kolejnych kredytów, ale mimo wypłacenia sporej dywidendy, spłaty części zadłużenia, zapłaconych odsetek, wydatków na objęcie nowych udziałów i t.p. – spółka nie miała żadnych problemów płynnościowych i dysponowała na koniec kwartału gotówką w wysokości 14,4 mln zł. Posiadała też otwarte linie kredytowe, które mogłaby użyć gdyby jakieś przejściowe problemy wystąpiły.

Dywidendy

Wspomniałem o dywidendzie. W zeszłym roku firma wypłaciła akcjonariuszom ponad 4,2 mln zł, co dało 0,30 zł na 1 akcję. Jak już wspomniałem – na wypłatę dywidendy musiały się zgodzić kredytujące banki, które dość dokładnie pilnują na co spółka przeznacza pieniądze. Jak widać – nie czuły one zagrożenia w tym, że R22 zamiast zmniejszyć zadłużenie wypłaca pieniądze swoim właścicielom.

Podoba mi się przyjęcie przez R22 jasnej polityki dywidendowej. Na wypłatę dla akcjonariuszy spółka chce corocznie przeznaczać minimum 30% skonsolidowanego zysku netto przypadającego akcjonariuszom spółki dominującej przy jednoczesnym wzroście nominalnej wysokości dywidendy przypadającej na jedną akcję.

Takie założenia oznaczają, że gdyby teraz spółka decydowała o dywidendzie to Walnemu Zgromadzeniu Akcjonariuszy rekomendowałaby wypłatę w wysokości minimum 0,40 zł na akcję. Dałoby to 1,2% w stosunku do kursu akcji. Nie jest to wcale mało przy obecnych stopach procentowych, a co najważniejsze kwota dywidendy ma co roku się zwiększać.

Kupno akcji R22 jest więc ciekawą alternatywą dla „rentierów” – długoterminowych inwestorów polujących na dywidendy.

Wskaźniki R22

Przyjrzyjmy się chwilę podstawowym wskaźnikom spółki. Wskaźnik C/Z (cena do zysku) wynosi 28. Nie jest to jakiś super wynik, ale całkiem uzasadniony. R22 bardzo dynamicznie się rozwija, zyski rosną po kilkadziesiąt procent i nic nie wskazuje żeby miało się to wkrótce zmienić.

Sam osobiście jestem zdania, że uzasadniony jest wskaźnik C/Z w
wysokości takiej jak wzrost zysku spółki. W przypadku R22 zyski wzrosły o 45%, więc taki wskaźnik jest nawet atrakcyjny. Wystarczy przyjrzeć się innym giełdowym firmom, które dynamicznie się rozwijają – DINO (C/Z 48, CDProjekt C/Z 158, Livechat C/Z 32).

Mało atrakcyjnie, na pierwszy rzut oka, wygląda wskaźnik C/WK (cena do wartości księgowej), który wynosi ponad 7. Tak naprawdę jednak, dla R22, wskaźnik ten pokazuje coś innego – bardzo wysoką rentowność kapitałów własnych. Spółka korzysta z dźwigni finansowej. Zamiast sięgać do kieszeni inwestorów (nowe emisje akcji, brak dywidendy) korzysta z finansowania zewnętrznego. Dzięki temu wartość księgowa firmy pozostaje na niskim poziomie ale spółka jest w stanie generować spore zyski.

Pamiętajmy też w jakiej branży działa R22. Tutaj majątkiem są ludzie, marka, know-how. Usługowa firma z branży IT nie musi mieć milionów ulokowanych w nieruchomościach, środkach transportu, zapasach. Wysokie wartości C/WK dla firm informatycznych czy np. producentów gier są czymś naturalnym.

Rentowność

Rentowność kapitału własnego (ROE) grupy R22 wynosi aż 31,6%. To rewelacyjny wynik i wolę taką sytuację niż finansowanie się jedynie kapitałem akcjonariuszy. Wtedy wskaźnik C/WK byłby na niskim poziomie, spółka nie miałaby tak dużego zadłużenia, ale wcześniej musiałaby przeprowadzić potężną emisję nowych akcji. Jako inwestor zmuszony byłbym wyłożyć dodatkowy kapitał (aby nie rozwodnić swoich udziałów) i obserwowałbym jak kurs akcji spada (co jest czymś normalnym przy większej ilości walorów w obiegu).

Podobną sytuację mamy np. w przypadku browaru Żywiec. Tam wskaźnik C/Z jest na podobnym poziomie – wynosi 26, ale wskaźnik C/WK ma wartość aż 37! Takie wysokie wartości tych wskaźników jednak nie niepokoją inwestorów. Akcje browaru są w długoterminowym trendzie wzrostowym. Spółka umiejętnie korzysta z dźwigni finansowej, utrzymując kapitały własne na stosunkowo niskim poziomie i płacąc regularną, solidną dywidendę.

Czytaj też:   Czy warto kupić akcje Mentzen SA?

Analiza poziomu zadłużenia

O zadłużeniu R22 napisałem już sporo. Wskaźniki nie wyglądają zbyt ciekawie i wynoszą:

  • ogólnego zadłużenia 0,77
  • zadłużenia kapitału własnego 3,36
  • zadłużenia długoterminowego 2,38.

Miałbym obawy, gdyby spółka nadal zamierzała się mocno zadłużać. Tak jednak nie jest. Z zapowiedzi zarządu wynika, że obecny poziom finansowania zewnętrznego jest już optymalny. Firma posiada kredyty w mBanku i ING Banku. Udzielone zostały one do końca 2026 roku i główna kwota ma być spłacona dopiero na koniec tego okresu. R22 ma więc sporo czasu i przy obecnych przepływach finansowych nie musi się obawiać o utratę płynności.

Brak nowych kredytów i systematyczna spłata posiadanych zobowiązań będzie powodować, że wskaźniki zadłużenia będą się stopniowo poprawiać. Można było już to zaobserwować w II kwartale br.

Wyliczyłem również wskaźnik Altmana, który wskazuje jak duże jest ryzyko bankructwa. Dla R22 wskaźnik Altmana wynosi 2,32. Największe zagrożenie upadłością występuje przy wskaźniku poniżej 1,80. Możemy więc być dobrej myśli.

Podsumowanie

Na pierwszy rzut oka sytuacja w spółce mogłaby się wydawać co najwyżej przeciętna – bardzo wysokie zadłużenie, wysokie wskaźniki C/Z i C/WK, niskie kapitały własne.

Bliższa analiza R22 pokazuje jednak, że to co wydaje się zagrożeniem, jest tak naprawdę bardzo korzystną sytuacją. Wysokość zobowiązań jest pod kontrolą. Rekordowo niskie stopy procentowe potęgują efekt dźwigni finansowej. Utrzymując niską wartość kapitałów własnych, firma generuje spore zyski, które dzięki dodatnim przepływom pieniężnym może przeznaczyć na dywidendy dla akcjonariuszy.

Przyjęta polityka dywidendowa zwiększa atrakcyjność akcji. Stanowią one dobrą alternatywę dla długoterminowych inwestorów.

Spółce, w pewien sposób, pomaga trwająca epidemia. Usługi oferowane przez R22 – rejestracja domen, hosting, bezpieczeństwo danych, internetowy marketing, automatyzacja procesów biznesowych – doskonale wpisują się w zmiany, jakie zachodzą obecnie w gospodarce.

Bardzo dobrze została przyjęta nowa marka na rynku hostingu – cyber_Folks. Prawdopodobnie sam zostanę wkrótce klientem R22.

Z dużym zainteresowaniem śledzę rozwój spółki. Prezes Jakub Dwernicki zapowiada, że Grupa R22 zamierza zdobyć pozycję lidera na rynku Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu najbliższych dwóch – trzech lat. Jeśli się to uda, wtedy akcje firmy będą notowane na dużo wyższych poziomach.

Jak kupić akcje R22?

Ponieważ akcje R22 notowane są na warszawskiej giełdzie – do ich kupna niezbędny jest rachunek maklerski. Jeśli jesteś początkującym inwestorem, inwestującym tylko na rynku crowdfundingu i jeszcze nie posiadasz rachunku – polecam szybkie założenie go. I tak będzie potrzebny w przyszłości, gdy spółka, której akcje posiadasz będzie debiutować na GPW lub NewConnect.

Zakładając rachunek maklerski zwróć uwagę na opłaty – głównie za prowadzenie rachunku oraz pobierane prowizje maklerskie. Ja mogę z czystym sumieniem polecić bezpłatną usługę eMakler do konta w mBanku.

Wystarczy posiadać bezpłatny rachunek bankowy w mBanku (nawet nieużywany) by rozszerzyć go o usługi maklerskie. Zrobisz to nawet bez wychodzenia z domu. Prowizje od transakcji w mBanku należą do najniższych i zaczynają się od 3 zł dla najmniejszych transakcji. Rachunek otworzyć (a następnie rozszerzyć go o usługi maklerskie) możesz wchodząc na stronę mBanku lub klikając w poniższą reklamę:

 


 

Lubisz moje teksty? Polub mój profil na Facebook-u


Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.

Please follow and like us: