Co z tym debiutem MPWiW na giełdzie?

„Wejście na parkiet nie jest celem samym w sobie” – odpowiada MPWiW na mój tekst dotyczący opóźniającego się giełdowego debiutu. Zapraszam do zapoznania się z polemiką spółki.

Debiut MPWiW

Kilka dni temu w tekście Manufaktura Palikota nie wejdzie na giełdę? wyraziłem swoją wątpliwość w szanse pojawienia się MPWiW na NewConnect. Inwestorzy, którzy 9 miesięcy temu nabyli akcje spółki Janusza Palikota nadal czekają na giełdowy debiut. Ten miał odbyć się pierwotnie w II/III kwartale ubiegłego roku.

Na mój tekst odpowiedziała Pani Justyna Komorek, Specjalista ds. PR i komunikacji w Browarze Tenczynek (grupa kapitałowa MPWiW). Zapraszam do zapoznania się ze stanowiskiem spółki (śródtytuły pochodzą ode mnie).

Odpowiedź spółki

Data upublicznienia akcji Manufaktury Piwa Wódki i Wina SA jest zależna od całego szeregu czynników, z których mimo Pana przekonania o łatwości ich przewidywania, do przewidzenia nie były ani na początku roku 2022, ani w chwili obecnej. To co można przewidzieć wynika z przepisów. Spółka natomiast mierzy się z wymaganiami stawianymi w różnym czasie (zamiast postawienia ich na początku procesu) oraz bazujących na czymś co określane jest „standardem rynku publicznego” nie mającego odzwierciedlenia w żadnym przepisie. My staramy się jedynie do tego dostosować pomijając polemikę czy tak powinien wyglądać „rynek publiczny”.

Abstrahując od tego, że nie przewidzieliśmy wojny w Ukrainie i wywołanych tym braków np. w dostawach butelek i kapsli ze wschodu, ani też nie przewidzieliśmy szokowych podwyżek energii rzutujących na nasz biznes, bo warzenie piwa czy praca alembika wymaga dużych ilości energii elektrycznej to także nie przewidzieliśmy konieczność zapewnienia na kontach spółki środków na 12 miesięcy od daty dopuszczenia ani też wymagania zniesienia uprawnień osobistych dla głównego właściciela i prowadzącego biznes. To nie są sprawy pozwalające na zgodne z planem budowanie wartości firmy i tym samym wartości zainwestowanych w nasze projekty środków. Oczywiście można z tym polemizować – my wskazujemy na brak sensowności takiej polemiki.

Po co wejście na giełdę?

Jednocześnie wskazujemy, iż wejście na parkiet jest jedynie środkiem mającym zapewnić zwroty z inwestycji dla Inwestorów, nie jest zaś celem samym w sobie. Jeśli Inwestorom nie przyświecał cel krótkookresowej spekulacji, nie mają problemu z tym, że upublicznienie jeszcze nie nastąpiło. Środki zostały, zgodnie z deklaracjami zainwestowane i pracują. Jeszcze raz powtarzam – Upublicznienie nie jest i nigdy nie było celem samym w sobie. To czy kurs spadnie czy wzrośnie po upublicznieniu ma znaczenie wyłącznie dla Inwestorów gotowych szybko zbyć swój pakiet. Warto w tym miejscu przypomnieć, że historycznie największe/najmocniejsze podmioty notowane na NewConnect odnotowywały dzienny obrót swoich akcji w wysokości ok. miliona złotych. Przy wartości 26 milionów akcji obecnie obejmowanych procedurą dopuszczania w grę wchodziłby prawie miesiąc, przy założeniu optymalnych warunków zrównoważenia podaży i popytu. A dzisiaj, mimo Pana twierdzeń, trudno uznać sytuacje na NewConnect za atrakcyjną dla zbywających akcje.

Porównanie do Żywca i Ciechu

Przywołany przez nas w korespondencji z Inwestorami przykład decyzji akcjonariuszy Ciech i Żywca o wycofaniu się z parkietu głównego warszawskiej giełdy jest pewnym symbolem zmian jakie przechodzi Giełda. Oczywista jest odmienność ilości i znaczenia dominujących akcjonariuszy w tych spółkach i sytuacja w Manufakturze. My dążymy do zapewnienia licznej grupie naszych Inwestorów możliwości łatwego zbywania walorów przy koniecznym zachowaniu celu jakim jest zysk. Dlatego, pomimo tego, że uważamy przeciwnie do Pana iż nie jest to dobry czas na debiut, Spółka konsekwentnie wypełnia kolejne żądania zgłaszane pod naszym adresem przez organy regulacyjne. Decyzje, których domagają się od nas, np. konieczności zapewnienia kapitału na kontach na 12 miesięcy od daty upublicznienia nie są zdefiniowane w powszechnie obowiązujących przepisach prawa. Ich żądanie jest jednak warunkiem dalszego procedowania naszego wniosku o dopuszczenie. Wymaga to czasu na wdrożenie, zasobów zdolnych do realizacji. To nie są wymówki, tylko realia, w których działamy.

Mój komentarz

Bardzo dziękuję za odniesienie się do mojego tekstu. Na pewno nie można zarzucić MPWiW braku relacji z inwestorami (do których ja też symbolicznie się zaliczam). Osobną kwestią jest rzeczowość podawanych argumentów. Na przykład nie rozumiem dlaczego w dyskusji o opóźnieniu giełdowego debiutu podaje się argument nie przewidzenia wojny na Ukrainie. O ile pamiętam, oferta publiczna MPWiW odbywała się jakieś 3 miesiące po rozpoczęciu wojny. Trudno więc argumentować, że debiut opóźnia się z tego powodu – gdy zapowiadano debiut na II/III kwartał 2022 roku, wojna była głównym tematem. Każdy przedsiębiorca wiedział już, będzie to miało wpływ na prowadzenie biznesu.

Czytaj też:   Kombinat Konopny jak Palikot? Kolejna emisja konopnej spółki

Możliwe jednak, że rzeczywiście MPWiW nie przewidziała skutków konfliktu na wschodzie na swój biznes. Czytamy teraz, że wojna spowodowała „braki w dostawach kapsli i butelek ze wschodu”. Tymczasem w memorandum inwestycyjnym, w czynnikach ryzyka nie znalazłem żadnej wzmianki o tym, że wojna na Ukrainie stanowi jakikolwiek element ryzyka dla MPWiW. Inwestorzy podczas oferty mogli więc uznać, że nie wpływa ona negatywnie na biznes Manufaktury Piwa Wódki i Wina. Tym bardziej teraz mogą być zdziwieni czytając, że jest ona jednym z powodów opóźnienia debiutu.

Na koniec przypominam, że wspomniany tekst Manufaktura Palikota nie wejdzie na giełdę? jest wyrazem moich subiektywnych i osobistych odczuć a spółka nadal podtrzymuje zamiar debiutu na NewConnect. Jeszcze raz dziękuję za odniesienie się do mojego wpisu!

Lubisz moje teksty? Polub mój profil na Facebook-u 🙂


Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych i autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.

Please follow and like us:

Podobne wpisy

Rzut oka na trwającą emisję CStore

Tak jak zapowiadałem w jednym z ostatnich wpisów zaciekawiłem się trwającą emisją CStore. Czy warto kupić akcje producenta oprogramowania do e-handlu?

Wystartowała nowa emisja CStore

Dziś wystartowała nowa emisja akcji CStore. Jest to ostatnia oferta przed planowanym na ten rok debiutem na NewConnect.

RSS
Facebook
Facebook