Endofund – faktoringowa spółka przeprowadzająca emisję akcji na platformie Beesfund – zapowiada ciekawe zmiany w sposobie wypłaty dywidend. Czekamy jednak na konkrety.
Emisja akcji Endofund
Emitent | Endofund SA | |
Branża | faktoring | |
Kwota zbiórki | 1.916.260 zł | |
Procent oferowany | 16,53% | |
Wycena spółki (według ceny emisyjnej) | 9-10 mln zł | |
Cena emisyjna | 90 zł - akcje serii B, 96 zł - akcje serii C, 100 zł - akcje serii D |
|
Liczba oferowanych akcji | 2.342 akcji serii B, 10.180 akcji serii C, 7.282 akcji serii D |
|
Data zakończenia oferty | 15.12.2020 | |
Cel emisji | środki na działalność faktoringową, promocja i marketing | |
Strona emisji | https://emisja.endofund.pl/ |
Analiza oferty Endofund
Kilka dni temu prowadziłem publiczną wymianę zdań z prezesem emitenta. Było to pokłosie mojej analizy Endofund – analiza faktoringowej spółki. Główna dyskusja dotyczyła planowanych zysków i przyszłej dywidendy.
Przypomnę, że na moje pytanie o prognozy przychodów, EBITDA i zysków netto na najbliższe 5 lat, prezes Endofund, Pan Piotr Cioch odpowiedział:
Prognozy przychodów EBITDA wynoszą 1,5% z zaangażowanego kapitału tj biorąc pod uwagę zakładaną w emisji kwotę 1 628 770 daje nam to wartości prognozowane poniżej.
W perspektywie 5 lat przy założeniu że posiadamy tylko kapitał pozyskany z tej emisji prognozy dywidendy dla akcjonariuszy wyglądają następująco:
- I rok dywidenda na poziomie 4,1% zainwestowanego kapitału
- II rok dywidenda na poziomie 4,5 % zainwestowanego kapitału
- III rok dywidenda na poziomie 4,99 % zainwestowanego kapitału
- IV rok dywidenda na poziomie 5,48% zainwestowanego kapitału
- V rok dywidenda na poziomie 6% zainwestowanego kapitału
Pamiętajmy, że tak jak brzmi pytanie jest to wartość netto zysku już po odliczeniu podatku, który w imieniu akcjonariuszy płaci spółka
Dywidenda
Odpowiedź ta bardzo mnie zdziwiła. Pomijam już nawet ostatnie zdanie – Prezes wspomina, że ma na myśli zysk netto, czyli wynik po odliczeniu podatku, „który w imieniu akcjonariuszy płaci spółka”. Nie mogę się z tym zgodzić – podatek od zysku spółka płaci w swoim imieniu. Chyba, że mowa o podatku od dywidend. Jeśli to właśnie Pan Prezes ma na myśli to warto, aby było to zaakcentowane, bo wtedy mowa nie o dywidendzie 4,1% zainwestowanego kapitału ale nawet około 5% w pierwszym roku.
Wcześniej jest mowa o wyniku EBITDA na poziomie 1,5% zaangażowanego kapitału. Sam Prezes podaje kwotę kapitału w wysokości 1.628.770 zł. 1,5% z tej kwoty to mniej niż 25 tys. zł. A to dopiero wynik EBITDA, czyli inaczej zysk przed odsetkami, podatkami i amortyzacją. Do tej pory nie wiem w jaki sposób, z takim prognozowanym wynikiem spółka chce wypłacać ponad 4% dywidendy już po pierwszym roku obrotowym.
Sposób liczenia dywidendy
Zgodnie z danymi przedstawionymi na stronie emisji, Endofund chce na dywidendę dla akcjonariuszy przeznaczać 25% osiągniętego zysku netto.
Zwróciłem uwagę, że w ofercie dostępnych jest 19.804 akcji, ale założyciele firmy objęli wcześniej 100.000 walorów. Prognozowany wynik należałoby więc podzielić przez 4 (bo na dywidendę będzie przeznaczone 25% zysku) i (zgodnie z KSH i statutem spółki) przez 119.804. W ten sposób otrzymalibyśmy prognozowaną dywidendę na 1 akcję.
Zgodnie ze statutem Endofund i dokumentem ofertowym wszystkie akcje spółki są nieuprzywilejowane – dają więc prawo do takiej samej dywidendy. Nie można więc w obliczeniach pomijać akcji należących do założycieli.
Odpowiedź Prezesa
Pan Prezes odpowiedział, że moje wyliczenia są „nieuczciwe”:
Pragnę zauważyć że takie obliczenia jakie Pan zaproponował są daleko nieuczciwe w stosunku do akcjonariuszy w naszym przypadku serii B,C i D gdyż to oni wpłacają znaczną część kapitału akcyjnego spółki i gdybyśmy na tą chwilę przyjęli taki przelicznik jaki Pan zaproponował to większa część dywidendy trafiła by do założycieli spółki co jest niedopuszczalne i nieuczciwe.
Tyle tylko, że to nie ja pisałem statut spółki a taki właśnie podział dywidendy (który opisałem) wynika wprost z zapisów statutu. Co więcej – jednolita treść statutu przyjęta została zaledwie miesiąc temu!!!
Po dalszej wymianie argumentów Pan Prezes Piotr Cioch stwierdził, że:
Zmiana Statutu spółki jest w trakcie realizacji a wypłata dywidendy będzie zgodna z naszymi prognozami z korzyścią dla nowych akcjonariuszy.
Pytania publiczne
Cieszy mnie ta publiczna deklaracja. Pan Prezes wyraził również żal, że nie skorzystałem z możliwości telefonicznego kontaktu. W tym miejscu przypomnę jeszcze raz – preferuję publiczne zadawanie pytań. Wierzę, że w rozmowie telefonicznej Pan Prezes udzieliłby mi takich samych odpowiedzi jak na forum publicznym.
Unikam bezpośrednich rozmów z zarządami, tak aby zachować obiektywne spojrzenie na biznes i trwające emisje. Zarząd zawsze będzie przedstawiał zarządzaną przez siebie firmę w samych superlatywach, unikając zagrożeń i słabych stron.
Publiczna dyskusja ma również tę zaletę, że każdy może wyrobić swój osąd na omawiane sprawy. Trudniej jest się też wycofać ze złożonych deklaracji (jak teraz z zapowiedzianych zmian w statucie).
Zmiany w statucie
Co do zmian w sposobie wypłacania dywidend – dziwi mnie, że dopiero teraz spółka zapowiada wprowadzenie zmian w statucie. Szczegółów jeszcze nie znamy, ale ma to nastąpić już po przeprowadzeniu oferty. Nic na temat nie ma np. na stronie emisji. Wszystko wskazuje więc na to, że zmiany te nie były wcale planowane. Tym bardziej, że statut był przed miesiącem poprawiany (zmiana kapitałów w związku z trwającą ofertą).
Dlaczego spółka nie wykorzystała wtedy okazji i nie wpisała innego sposobu podziału dywidendy?
Zagrożenia
Oprócz oczywistych pozytywów – zapowiadane zmiany niosą ze sobą też ryzyko. Decyzję o dywidendzie podejmuje Walne. Założyciele będą mieli na nim minimum 83,5% głosów, a tak naprawdę dużo więcej bo większość „drobnych” inwestorów na Walnym się nie pojawi. Rodzi to ryzyko, że posiadacze akcji serii A (założyciele spółki) będąc de facto pozbawionym dywidendy, przegłosują pozostawienie całego zysku w spółce (brak jakiejkolwiek dywidendy).
Napisałem „pozbawionym dywidendy”, bo jeśli zysk będzie dzielony proporcjonalnie do zainwestowanego kapitału to do założycieli trafi jedynie niewielka część. Gdyby potwierdziłyby się plany przedstawione przez Prezesa (4,1% dywidendy) to założyciele posiadając 83,5% akcji otrzymaliby jedynie 2 tys. zł.
Debiut giełdowy
Zapowiadane zmiany w sposobie wypłaty dywidendy utrudniłyby lub wręcz uniemożliwiłyby giełdowy debiut oferowanych akcji. Jeśli dywidenda będzie dzielona proporcjonalnie według zainwestowanego kapitału to każda seria będzie uprawniała do innej dywidendy. Trudno mi wyobrazić sobie osobne notowanie giełdowe każdej serii akcji. Inwestorzy muszą w końcu wiedzieć czy kupują akcje, które dają 5% dywidendy z 90 zł czy 5% ze 100 zł.
Bardzo możliwe więc, że przed zapowiadanym debiutem giełdowym (co ma nastąpić w ciągu 5 lat) spółka wróci do pierwotnych zapisów statutu, które dzielą dywidendę w sposób, nazywany przez Prezesa „niedopuszczalnym i nieuczciwym”.
Przypomnę jeszcze raz, że mimo tych zagrożeń, bardzo cieszy mnie zapowiedź korzystnych zmian w statucie. Mam nadzieję, że inwestorzy rzeczywiście po pierwszym roku działalności zobaczą na swoich kontach chociaż 4% dywidendy.
Lubisz moje teksty? Polub też mój profil na Facebook-u.