Wealthon SA też z przymusowym wykupem?


Czytelnicy bloga poinformowali mnie kilka dni temu o naciskach ze strony spółki Wealthon, dotyczącymi odsprzedaży akcji, nabytych na platformie Beesfund w 2019 roku.

akcje Wealthon

Wealthon SA to jeden z pionierów polskiego rynku crowdfundingu udziałowego. Spółka swoją ofertę prowadziła do kwietnia 2019 roku na platformie Beesfund. Od 264 inwestorów pozyskała 1.252.700 zł, sprzedając 62.635 akcji serii D w cenie emisyjnej 20 zł. 

Niedawno zostałem poinformowany przez Czytelników bloga i jednocześnie akcjonariuszy Wealthon, że otrzymali telefon ze spółki z „propozycją nie do odrzucenia”. Mieli odsprzedaż posiadane przez siebie akcje po cenie 3 zł. Jeden z inwestorów po tym jak odmówił, usłyszał: „no to mamy problem, teraz sprawą zajmie się zarząd”. 

Muszę przyznać, że dziwny to tryb składania ofert odkupienia akcji. Postanowiłem skontaktować się z Wealthon i potwierdzić informacje przekazane przez inwestorów.

Pytania do Wealthon

Skierowałem do spółki 10 pytań:

1. Czy jest to „luźna propozycja” czy uchwalony przez Walne przymusowy wykup?
2. Kto chce skupić te akcje?
3. Dlaczego proponowana cena 3 zł jest rażąco niższa od emisyjnej z platformy Beesfund?
4. Jak wygląda sytuacja ekonomiczna firmy, jej wyniki finansowe?
5. Ile razy spółka emitowała akcje od czasu crowdfundingowej emisji w 2019 roku? Jakie były ich ceny emisyjne? Ile wynosiła cena emisyjna przy ostatnim podwyższeniu kapitału (według wpisu w KRS z sierpnia tego roku)?
6. Na stronie dla inwestorów widzę, że Walne w grudniu ma głosować nad kolejną emisją akcji. Kto ma objąć te akcje, po jakiej cenie?
7. Dlaczego Spółka jednocześnie emituje nowe akcje i przymusowo skupuje stare?
8. Czy spółka zrealizowała swoje zapowiedzi z emisji akcji w 2019 roku, tj. dywidenda po roku od emisji akcji oraz propozycja wykupu akcji po dwóch latach?
9. Co jeśli inwestorzy nie zgodzą się na propozycję odkupu akcji?
10. Skąd wzięła się proponowana cena 3 zł? Czy została przeprowadzona profesjonalna wycena? Jeśli tak to czy inwestorzy otrzymają dostęp do szczegółów?

Odpowiedź spółki

Na moje pytania odpowiedział Aleksander Majchrzak, CEO emitenta.

Dziękuję za przesłaną wiadomość. W nawiązaniu do niej pragniemy potwierdzić, że Founderzy przygotowali wstępne oferty dotyczące odkupu akcji od obecnych akcjonariuszy. Chcielibyśmy jednak podkreślić, że propozycje te mają obecnie charakter luźnych koncepcji i nie zostały zatwierdzone przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy.

W odniesieniu do uwagi dotyczącej wyceny pragniemy wyjaśnić, że nie jest prawdą, iż oferta jest rażąco niższa od ceny emisyjnej. W międzyczasie doszło do splitu akcji, w wyniku którego akcjonariusze otrzymali dziesięciokrotność posiadanych wcześniej akcji. Po uwzględnieniu splitu cena zakupu na platformie Beesfund wynosiła 2 zł za akcję, a obecna propozycja zakłada 50% zysku względem tej wartości.

Warto również zaznaczyć, że w związku z rozwojem spółki zaszły istotne zmiany w naszej strategii. Na chwilę obecną nie planujemy wejścia na giełdę w najbliższym czasie. Dodatkowo, pozyskane ostatnio finansowanie dłużne wprowadza ograniczenia w zakresie wypłaty dywidend na czas jego obowiązywania. W związku z tym Founderzy postanowili przygotować propozycję odkupu akcji, oferując przy tym zysk na poziomie 50%.

Co dalej?

Rzeczywiście – z KRS wynika, że spółka na koniec 2020 roku przeprowadziła split 1:10. W wyniku tego na miejsce 1 akcji o wartości nominalnej 1 zł, inwestorzy otrzymali 10 akcji o wartości nominalnej 10 groszy. Tak jak napisał prezes spółki – to tak, jakby cena emisyjna z platformy Beesfund wynosiła 2 zł. Proponowany odkup z ceną 3 zł jest więc szansą dla inwestorów na odsprzedaż akcji z 50-procentowym zyskiem. 

Czytaj też:   Kolejkowo - chcę więcej takich ofert!

Nie oszukujmy się – 50 procent zysku, po już prawie 6 latach, nie jest oszałamiający. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę jak skończyła większość emitentów z Beesfunda (i innych crowdfundingowych platform) – jest to propozycja godna uwagi. 

Czy odsprzedać akcje?

Nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytania inwestorów, czy skorzystać z propozycji spółki i odsprzedać posiadane akcje. Wiele zależy od naszego apetytu na ryzyko, zaufania do emitenta i naszych oczekiwań. 

Wealthon to spółka, która działa w konkurencyjnej i ryzykownej branży. Na stronie internetowej firmy czytamy:

Wealthon został stworzony w 2019 roku w odpowiedzi na potrzeby firm, które przez lata były pomijane przez tradycyjne instytucje finansowe. Dzisiaj Wealthon to już nie tylko finansowanie dla firm, lecz pełny i innowacyjny ekosystem, który zapewnia kompleksowe wsparcie dla przedsiębiorców.

W naszej ofercie znajdują się intuicyjne narzędzia, które można dowolnie łączyć, tak by stworzyć najlepszy pakiet dla własnej firmy. Od Wealthon POSCASH, czyli wygodnej formy finansowania pod obrót na terminalu, przez mobilną aplikację Wealthon WALLET do zarządzania finansami firmy oraz błyskawiczny limit kredytowy Wealthon CARD, aż po Wealthon POS, czyli asystent sprzedaży, który posiada unikalne funkcje, takie jak optymalizacja zysku oparta o sztuczną inteligencję czy też pogłębione raporty z analizą sprzedaży.

O tym, że jest to ryzykowna branża mogą świadczyć ostatnie wyniki finansowe. 

Wyniki finansowe

W 2023 roku przychody spadły z 8,5 mln zł do 7 mln zł. Nie to jest jednak najgorsze. Pomimo widocznego spadku przychodów, wyraźnie wzrosły koszty działalności operacyjnej. Szczególnie widoczne było to przy pozycji „usługi obce”, których wartość wzrosła z 3,5 do 5,6 mln zł. Wzrosły również koszty wynagrodzeń – o ponad 355 tysięcy złotych. 

Czytaj też:   CStore pokazuje wyniki przed kolejną emisją i debiutem

Inwestorów szczególnie może zaniepokoić wzrost kosztów finansowych. Aktualizacja wartości aktywów niefinansowych (odpisy) spowodowała dodatkowe koszty w wysokości ponad 3,5 mln zł. W konsekwencji strata netto w 2023 roku wyniosła aż ponad 5 mln zł, tj. 72% przychodów! Dla porównania w 2022 roku spółka osiągnęła zysk w wysokości 369 tysięcy złotych.

Nie znamy szczegółów tak fatalnego wyniku za zeszły rok. Mogła to być sytuacja jednorazowa. Ogólnie sytuacja finansowa Wealthon SA jest poprawna. Suma bilansowa wynosi 30,3 mln zł. Po stronie aktywów są to przede wszystkim udzielone pożyczki, które miały wartość 18,7 mln zł. Fundusze własne wynosiły 8,7 mln zł (rok wcześniej 11,7 mln zł). 

Spółki zależne

W aktywach trwałych Wealthon SA odnajdziemy pozycję „akcje i udziały w spółkach zależnych” o wartości 5,5 mln zł. Oceniając kondycję i wartość emitenta, musimy pamiętać również o jego spółkach -córkach. Wealthon posiada ich aż pięć i moim zdaniem ich wartość jest dużo większa niż to, co pokazuje bilans. Co prawda w 2023 roku nie wygenerowały jakichś znacznych zysków (raczej straty), ale nie były to straty zagrażające funkcjonowaniu. Firmy te prowadzą konkretny biznes (uzupełniający w stosunku do działalności spółki – matki) oraz posiadają spore aktywa. 

Podsumowanie

Właśnie posiadanie spółek zależnych jest dodatkowym argumentem za trzymaniem akcji Wealthon. Nie twierdzę jednak, że ofertę odkupienia udziałów należy zignorować – warto ją rozważyć i samemu odpowiedzieć na pytanie czy warto. W przeciwieństwie do ostatnich odkupów, o których słyszeliśmy (Akardo czy Shoes for Fun) tu mamy uczciwe zagranie – oferta odkupu z kilkudziesięcioprocentowym zyskiem dla inwestorów. 

Czytaj też:   ACR Systems - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...

Zachowując akcje musimy zaufać, że spółka będzie w dalszym ciągu uczciwie traktować „drobnych” inwestorów. Wielokrotnie byliśmy jednak świadkami sytuacji odwrotnej. Spółki często traktują inwestorów jako dawców kapitału a później zapominając o nich (w najlepszym razie) lub po prostu działając na ich szkodę. Przykładem może być emitowanie kolejnych serii akcji po cenach znacznie niższych od tych, po której akcje obejmowali drobni inwestorzy. Wealthon również wielokrotnie emitował akcje. W sierpniu w KRS zarejestrowano akcje serii O i była to już trzynasta seria akcji tej finansowej spółki. Udział inwestorów z Beesfunda w kapitale Wealthon spadł od czasu crowdfundingowej emisji z 13,5% do 4%. Spółka (a raczej jej główni udziałowcy) może więc przeprowadzić przymusowy wykup akcji po cenie, którą ustali biegły. Nie mamy pewności czy ustalona cena byłaby korzystniejsza czy nie, od tej zaproponowanej teraz. 


Lubisz moje teksty – polub też mój profil na Facebook-u

Podoba Ci się mój blog? Możesz go wspierać na Patronite – Zostań Patronem

Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych i autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.

Please follow and like us:

Zobacz też

ACR Systems – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

Spółka ACR Systems sama siebie nazywała producentem najbardziej zaawansowanych technologicznie w Europie gimbali. 8 lat temu przeprowadziła emisję akcji przy wsparciu platformy Beesfund… i słuch o niej zaginął. ACR Systems…

Rój SA – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

Czas chyba rozpocząć nową serię na moim blogu pod tytułem „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…”. Pierwszym bohaterem będzie producent filmu – spółka Rój SA.  Rój SA W dziale tym będziemy próbowali…

RSS
Facebook
Facebook