Wystartowała emisja Akardo. Najważniejsze fakty

Wystartowała emisja Akardo. Najważniejsze fakty

7 kwietnia, 2021 0 przez Maciejka

Na platformie Crowdway wystartowała właśnie emisja akcji Akardo. Oto najważniejsze informacje o ofercie. 

Emisja akcji Akardo

EmitentEmitentAkardo S.A.
BranżaBranżaprodukcja obuwia, e-commerce
Kwota zbiórkiKwota zbiórki1.680.000 zł
Udział w kapitale nowych akcjiProcent oferowany12,59%
Wycena spółkiWycena spółki (według ceny emisyjnej) 11,7 mln zł
Cena emisyjnaCena emisyjna10,50 zł
Liczba oferowanych akcjiLiczba oferowanych akcji160.000 akcji serii C
Data zakończenia emisjiData zakończenia oferty 21.05.2021 25.06.2021
Cel emisjiCel emisjiekspansja zagraniczna, nowa platforma e-commerce, marketing, środki obrotowe
Strona emisjiStrona emisjihttps://zainwestuj.akardo.pl/
Oceniam oferty crowdfundingowe żeby Tobie było łatwiej je przeanalizować, ale pamiętaj aby ocenić emisję według własnych kryteriów

Moja subiektywna ocena:

Jak oceniam:

Wchodzę w to! Warto zaryzykować Trzeba się zastanowić Spore ryzyko To nie dla mnie Jak najdalej!

Emisja akcji rozpoczęła się dziś i potrwa do 21 maja (lub do wyczerpania puli dostępnych akcji). Spółka chce z niej pozyskać blisko 1,7 mln zł, które przeznaczy m.in. na ekspansję zagraniczną, działania marketingowe i poszerzenie asortymentu. Szczegółowe cele emisji zakładają dostosowanie modelu biznesowego do sprzedaży zagranicznej – przeniesienie sklepu na nową platformę, zatrudnienie dodatkowych pracowników, tłumaczenia itp. 

Akardo chce również stworzyć dział marketingu, zatowarować magazyn i zwiększyć ofertę o minimum kilkadziesiąt nowych modeli.

Emitent jest spółką dobrze znaną inwestorom, którzy śledzą rynek crowdfundingu. Od 2013 roku sprzedaje obuwie wykonywane ręcznie przez lokalnych rzemieślników z okolic Wadowic. Obecnie oferuje około 650 modeli butów. Szerzej firmę opisywałem niedawno w tekście Akardo zapowiada kolejną emisję na platformie Crowdway.

Parametry oferty

Inwestorzy mogą objąć łącznie do 160.000 akcji serii C po cenie emisyjnej 10,50 zł. Nowe akcje stanowić będą do 12,59% udziału w kapitale i do 7,05% udziału w głosach. Różnica wynika z uprzywilejowania akcji należących do założyciela firmy – Adama Kubarskiego.  

Minimalna wartość jednego zapisu to 420 zł, co jest równowartością 40 akcji. 

Wiosną ubiegłego roku spółka przeprowadziła pierwszą kampanię crowdfundingową, która zakończyła się pełnym sukcesem. Akardo pozyskało 999.999 zł (100% celu) a ponad 500 inwestorów objęło wówczas wszystkie z oferowanych 111.111 akcji. Cena emisyjna wynosiła wtedy 9 zł.

Wycena Akardo

Do tej pory spółka wyemitowała 1.111.111 akcji. Zdecydowana większość – 90% z nich – należy do założyciela spółki. Jak już napisałem powyżej, akcje będące w posiadaniu Prezesa są uprzywilejowane co do głosu. Adam Kubarski posiada również uprawnienia osobiste. Bez względu na liczbę posiadanych udziałów ma prawo do powołania jednego członka Zarządu oraz jednego członka Rady Nadzorczej. Jest również uprawniony do wybrania spośród członków Zarządu osoby pełniącej funkcję Prezesa.

Inwestorzy z poprzedniej emisji crowdfundingowej są w posiadaniu pozostałych 10% akcji. 

Taka liczba wyemitowanych do tej pory akcji oraz obecna cena emisyjna oznaczają, że na potrzeby emisji Akardo zostało wycenione na 11,7 mln zł. Czy to odpowiednia wycena? 

Bilans

Analiza bilansu nie dostarcza nam pozytywnej odpowiedzi na to pytanie. Suma bilansowa wynosi zaledwie 1,8 mln zł, z czego aż 1 mln zł to wartości niematerialne i prawne. Kwota ta wynika zapewne z wniesienia do spółki akcyjnej aportu w postaci wcześniejszej działalności gospodarczej prowadzonej w formie jdg. Środki obrotowe, które w tego typu działalności mają największe znaczenie (zapasy, należności, gotówka) to zaledwie 746 tys. zł. 

Zadłużenie spółki jest niewiele mniejsze i wynosi ponad 530 tysięcy złotych. Nie ma w tej chwili żadnego zagrożenia dla płynności firmy – zobowiązania wynikają przede wszystkim z dostaw. Kredyty i pożyczki mają w bilansie wartość 218 tys. zł i są zobowiązaniami długoterminowymi. 

Fundusze własne mają wartość 1.251.527 zł, co nie jest dużą wartością jak na firmę wycenioną na prawie 10-krotnie wyżej. Tym bardziej, że dodatnie kapitały własne to w dużej mierze zasługa ubiegłorocznej emisji akcji, z której spółka pozyskała 1 mln zł.

Rachunek zysków i strat

Optymistycznie nie wygląda również ubiegłoroczny rachunek zysków i strat. Akardo zanotowało ponad 2,8 mln zł przychodu. Już teraz widzimy więc, że obecna wycena spółki jest aż ponad 4-krotnie wyższa od rocznych przychodów. Co więcej, koszty działalności operacyjnej były o 0,5 mln zł wyższe od przychodu. Złożyły się na to m.in. wysokie koszty materiałów, usług obcych i wynagrodzeń. 

W efekcie strata netto za ubiegły rok wyniosła 470 tysięcy złotych.

Plusy Akardo

Żeby mój tekst nie wybrzmiał zbyt negatywnie muszę też wspomnieć o plusach Akardo. Na pewno korzystne jest to, że spółka nie robi „skoku na kasę” – z emisji chce pozyskać tyle, ile akurat potrzebuje. Nie jest jedną z tych firm, które chcą od inwestorów maksymalną możliwą kwotę a później wymyślają cele emisji 🙂

Wycena Akardo, choć moim zdaniem trochę zawyżona, to jednak jest racjonalna. Spółka posiada doświadczenie w branży i pozycję rynkową. Nie jest wydmuszką, która dopiero co powstała a już wycenia się na kilkadziesiąt milionów złotych. 

Kolejnym plusem jest spełnienie prawie w 100% poprzednich celów emisji:

Niemal wszystkie cele poprzedniej emisji zostały zrealizowane w 100%. Prace nad realizacją ostatniego z nich (wdrożenie platformy Haka Shoes) zostaną zakończone do końca kwietnia 2021 r.

– deklaruje Akardo na stronie emisji.

I wreszcie jeden z najważniejszych atutów – spółka działa w bardzo perspektywicznej branży. Nie ma co się tu rozpisywać – uważam, że zarówno branża produktów rzemieślniczych, jak i sprzedaż obuwia w kanale e-commerce będą rosły. Akardo może więc skorzystać podwójnie.

Podsumowanie

Obecna sytuacja majątkowa, jak i osiągnięte w ubiegłym roku wyniki nie przekonały mnie do takie wyceny spółki. Oczywiście zdaję sobie sprawę z wczesnej fazy działalności i konieczności sporych nakładów inwestycyjnych. Faktem jest jednak, że gdyby nie poprzednia i obecna emisja firma miałaby problem. 

Nie skreślam Akardo – perspektywy są bardzo dobre i trzymam kciuki za pełen sukces, ale na rynku są obecnie lepsze tematy inwestycyjne. Swój kapitał zostawię właśnie na inne emisje. Jeśli Ciebie zaciekawiła spółka i jej oferta to zapraszam na stronę emisji do dokładnego zapoznania się ze wszystkimi informacjami, szczególnie z dokumentem ofertowym. 

 

Lubisz moje teksty – polub też mój profil na Facebook-u

Please follow and like us:
Czytaj też:   Kombinat Konopny - kolejna emisja zamiast debiutu