Pora na Pola – Bardzo dobre perspektywy ale i pułapki

Przyjrzałem się crowdfundingowej emisji akcji spółki Pora na Pola, chcąc odpowiedzieć sobie na pytanie czy warto wziąć udział w ofercie.

Uwaga – tekst archiwalny

EmitentEmitentPORA NA POLA S.A.
BranżaBranżainternetowy targ naturalnego jedzenia z dostawą do domu
Kwota zbiórkiKwota zbiórki900 120,7 PLN
Udział w kapitale nowych akcjiProcent oferowany16,50%
Wycena spółkiWycena spółki (według ceny emisyjnej) 4,6 mln PLN
Cena emisyjnaCena emisyjna35,90 zł
Liczba oferowanych akcjiLiczba oferowanych akcji25 073
Data zakończenia emisjiData zakończenia oferty 18.04.2020
Cel emisjiCel emisji320 000 zł - Wdrożenie i rozwój subskrypcyjnego modelu sprzedaży oraz praca nad algorytmem predykcji koszyka zakupowego
120 000 zł - Budowa nowej platformy IT
130 000 zł - Rozwój oferty
330 000 zł - Sprzedaż i marketing
Strona emisjiStrona emisjihttps://emisja.poranapola.pl/
Oceniam oferty crowdfundingowe żeby Tobie było łatwiej je przeanalizować, ale pamiętaj aby ocenić emisję według własnych kryteriów

Moja subiektywna ocena:

Jak oceniam:

Wchodzę w to! Warto zaryzykować Trzeba się zastanowić Spore ryzyko To nie dla mnie Jak najdalej!

Analiza SWOT
Silne stronySłabe strony
- dotychczasowe doświadczenie, nawiązane kontakty
- Zdobyty grant na 0,5 mln zł
- bardzo niskie kapitały
- "wąskie gardła" - spółka ma problemy z obsługą bieżących zamówień w okresie wzmożonego ruchu
- udzielona pożyczka prezesowi firmy
- wysoka wycena spółki
- zapowiedź kolejnych emisji akcji (rozwodnienie kapitału)
SzanseZagrożenia
- zmiana przyzwyczajeń konsumentów w dobie koronawirusa (większa popularność handlu internetowego)
- moda na zdrowe i naturalne jedzenie
- rozwój technologiczny dzięki inwestycjom w IT
- ewentualne niepowodzenie emisji może zachwiać płynnością spółki
- recesja w gospodarce może zmniejszyć popularność produktów z segmentu premium
- ryzyko konkurencji (niskie bariery wejścia)

Emisja akcji Pora na Pola

Pora na Pola to internetowy targ naturalnego jedzenia z dostawą do domu. Siedziba spółki mieści się w Łomży, co jest dla mnie ze względów sentymentalnych sporym plusem. Do tej pory podlaskie miasto kojarzyło mi się z restauracją Retro urządzoną w starej rzeźni, serkami Piątnica, Pepeesem (moja druga inwestycja giełdowa) i oczywiście świetnym piwem. Teraz do tej listy dorzucam bohatera analizy – Pora na Pola.

Wczoraj wziąłem udział w webinarze z założycielem i prezesem zarządu Pora na Pola – Adrianem Piwko. Po prezentacji inwestor mógłby od razu przelać znaczną część swoich oszczędności i zainwestować w e-bazar z Łomży. Zgadzam się z Prezesem, że branża ma doskonałe perspektywy. To było wiadome od dawna. Coraz większa część społeczeństwa korzysta z internetowych zakupów. W e-sklepach kupujemy już nie tylko książki i płyty jak kiedyś, ale w zasadzie wszystko – łącznie z produktami pierwszej potrzeby. Stajemy się wygodni, nie chcemy tracić czasu na kolejki w marketach. Dzięki konkurencji firm kurierskich dostawy stały się szybsze i tańsze. Dodatkowym atutem spółki jest rosnąca moda na zdrowe, naturalne jedzenie. Takie właśnie można kupić w Pora na Pola.

Epidemia koronawirusa, która położyła na łopatki wiele biznesów i całe branże, jest wielką szansą dla takich firm jak emitent. Klienci rzucili się do internetowych zakupów. E-sklepy pracują pełną parą, ale nie są w stanie na bieżąco realizować zamówień. Jeśli nowi klienci docenią wygodę e-zakupów i zostaną na dłużej to branża internetowego handlu będzie największym beneficjentem koronawirusa.

Podczas webinarium mieliśmy okazję obejrzeć wykresy ze skalą wzrostu biznesu Pora na Pola. Robi wrażenie, ale w zasadzie innego wyjścia nie ma. Spółka nie prowadziła do tej pory działalności na wielką skalę. W 2019 roku osiągnęła zaledwie 215 tysięcy przychodu.

Wyniki Pora na Pola

I tu przechodzimy właśnie do powodów dla których inwestycja w akcje Pora na Pola nie jest taka idealna. Przy 215 tysiącach przychodu firma poniosła ponad 81 tysięcy straty na sprzedaży. Po uwzględnieniu pozostałych kosztów, strata na podstawowej działalności wyniosła 90 tysięcy.

Prezes Piwko słusznie zauważył, że strata w 2019 roku to naturalna rzecz w obecnej fazie rozwoju spółki i co więcej – na 2020 rok również planuje stratę. Taki jest koszt szybkiego rozwoju. Podczas webinarium prezes użył sformułowania, że obecna sytuacja to nie jest czas cięcia kosztów, ale rozpychania się na dynamicznie rosnącym rynku.

Pełna zgoda, ale jest też druga strona medalu. Rzut oka na bilans spółki pokazuje, że mogłaby nie przetrwać gdyby nie kolejna emisja akcji. Kapitały własne to mniej niż 214 tysięcy złotych. Dynamiczny wzrost sprzedaży przy utrzymaniu wskaźnika rentowności na poziomie około -40% mógłby spowodować szybkie wyzerowanie funduszy spółki.

Wycena Pora na Pola

Do tej pory firma wyemitowała 126.885 akcji. 100 tysięcy walorów serii A było obejmowanych po cenie nominalnej – 1 zł, reszta w crowdfundingowej emisji po 9,75 zł. Teraz po 10 miesiącach wycena firmy wzrasta blisko 4-krotnie. Czy można uzasadnić tak szybki wzrost wartości firmy w niecały rok? Przypomnę – mówimy o firmie, która w tym czasie wygenerowała stratę.

Wysokość kapitałów własnych podzielona przez liczbę wyemitowanych akcji daje wycenę 1,68 zł. To jest wartość jednej akcji „na papierze”. Przy obecnej cenie emisyjnej 35,90 zł mamy wskaźnik P/BV na poziomie… 21,4. Strasznie wysoki.

Na Giełdzie Papierów Wartościowych wyższy wskaźnik ma może z 5-6 spółek (głównie producenci gier). Myślę, że świetne perspektywy branży nie uzasadniają aż takiego przebicia. Producenci gier mogą mieć taki wskaźnik bo po pierwsze już teraz generują wielkie zyski a po drugie u nich kapitałem są ludzie, pomysły na nowe gry, know-how. Trudno to wycenić. Ciężko znaleźć te pozycje w bilansie 😉

A jak wygląda bilans Pora na Pola? Szału nie ma. Można nawet powiedzieć, że jest nieciekawie. Cały majątek firmy to 257 tysięcy złotych, z czego ponad 100 tysięcy to… pożyczka udzielona prezesowi.

Bardzo nie lubię takiej inżynierii finansowej. Firma pozyskuje kapitały na rozwój a są one przeznaczane na potrzeby prezesa. Prawdą jest to co mówi p. Adrian Piwko, że pieniądze wróciły do spółki. Pan prezes pożyczonymi pieniędzmi opłacił obejmowane wcześniej akcje. Udziały te były bowiem zapisane już „na koncie” pana prezesa, ale jeszcze nie opłacone. Inwestorzy w poprzedniej emisji kupowali zatem akcje po 9,75 zł żeby pan prezes mógł oddać pieniądze za udziały, które objął za 1 zł. Oczywiście wszystko zgodnie z prawem, ale niekoniecznie sprawiedliwie dla nowych inwestorów.

Obecna emisja

Obecna emisja akcji nie jest ostatnią. Inwestorzy muszą się liczyć z dalszym rozwadnianiem kapitału. To logiczne patrząc na wskaźnik rentowności (a raczej jej braku), plany inwestycyjne i zapowiedź braku zysku w najbliższym czasie. Uczciwie przyznaje to zresztą prezes Piwko. Zaznacza jednak, że wstępny plan zakłada kolejną emisję po znacznie wyższej cenie. Podczas webinarium mowa była o szacowanej cenie 88 złotych. To byłaby dobra informacja dla inwestorów, pytanie tylko czy znaleźliby się chętni do kupna akcji po takiej cenie jeśli już obecna jest moim zdaniem wygórowana?

Podsumowując – spółka na pierwszy „rzut oka” jest ciekawa, ze świetnymi perspektywami. Niestety ustalona cena emisyjna jest wysoka. Inwestorzy wpłacając ponad 900 tysięcy złotych mogą objąć tylko 16,5% akcji w firmie, która ma 215 tysięcy złotych kapitałów. W dodatku bilans wygląda nieciekawie a rozliczenie poprzedniej emisji (pożyczka dla prezesa) budzi moje wątpliwości. Raczej nie zaryzykuję.

Zobacz więcej:

Strona emisji na platformie Beesfund

Więcej informacji o emisji Pora na Pola

Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych oraz autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby. To są Twoje pieniądze i to Ty poniesiesz konsekwencje inwestycji.

Please follow and like us:
Czytaj też:   "Ciekawa" odpowiedź Greyhound Candle

Podobne wpisy

Rzut oka na trwającą emisję CStore

Tak jak zapowiadałem w jednym z ostatnich wpisów zaciekawiłem się trwającą emisją CStore. Czy warto kupić akcje producenta oprogramowania do e-handlu?

Czy warto kupić akcje Mentzen SA?

Sporym zainteresowaniem cieszy się trwająca oferta akcji Mentzen SA. Spółka ogłosiła właśnie ostateczną cenę emisyjną. Czy warto zapisać się na akcje? Emisja akcji Mentzen Oferta akcji Mentzen SA nie jest…

RSS
Facebook
Facebook