Kombinat Konopny jak Palikot? Kolejna emisja konopnej spółki


Kombinat Konopny stał się kolejną spółką, która uzależniła się od crowdfundingowych emisji akcji. Tym razem zamierza pozyskać aż 16,5 mln zł. To pierwsza tego typu oferta w Polsce. 

Emisja akcji Ed Red

EmitentEmitentKombinat Konopny SA
BranżaBranżauprawa i przetwórstwo konopi
Kwota zbiórkiKwota zbiórki16 500 000 PLN
Udział w kapitale nowych akcjiProcent oferowany14,42%
Wycena spółkiWycena spółki (według ceny emisyjnej) 97,9 mln zł
Cena emisyjnaCena emisyjna3,30 zł - akcje serii F
Liczba oferowanych akcjiLiczba oferowanych akcji5 000 000 akcji serii F
Data zakończenia emisjiData zakończenia oferty 29.12.2023
Cel emisjiCel emisjihala produkcyjna, maszyny, marketing i reklama, surowce, prototypowanie odzieży, kapitał obrotowy, koszty emisji
Strona emisjiStrona emisjihttps://kombinatkonopny.emiteo.pl/
Oceniam oferty crowdfundingowe żeby Tobie było łatwiej je przeanalizować, ale pamiętaj aby ocenić emisję według własnych kryteriów

Moja subiektywna ocena:

Jak oceniam:

Wchodzę w to! Warto zaryzykować Trzeba się zastanowić Spore ryzyko To nie dla mnie Jak najdalej!

Kilka dni temu w tekście Ed Red po raz czwarty. Powodów do kupna akcji nie widzę porównałem producenta rzemieślniczych konserw do Marie Zelie. Dzisiejszego emitenta mogę z kolei porównać do Manufaktury Palikota. Zdaję sobie sprawę, że tym porównaniem podpadnę i spółce i wielu inwestorom, także Czytelnikom bloga. Ale mam na to sporo argumentów. 

Wczoraj na moim profilu facebookowym tak skomentowałem na szybko startującą emisję:

Tym razem spółka zamierza pozyskać aż 16,5 mln zł! Tak na szybko – znowu cena emisyjna w górę mimo fatalnych wyników i notorycznego nierealizowania prognoz. W 2021 roku spółka zapowiadała złożenie wniosku o debiut na NewConnect w 2022 roku oraz zysk netto w 2023 roku na poziomie 2 mln zł (przy przychodach na poziomie 12 mln zł). Zamiast tego mamy nowe emisje (z kolejnymi nierealizowanymi prognozami) i ponad 2,7 mln zł straty po III kwartałach br. (przy zaledwie 3 mln zł przychodu). (…)
 
Dokładnie 2 lata temu pisałem: „Maciej Kowalski to znawca branży i wizjoner. Przypomina mi to trochę Janusza Palikota i branżę kraftowych alkoholi. Biznesmen z Lublina również ma swoich fanów, zna doskonale branżę a kolejne emisje jego spółek bez problemu znajdują chętnych inwestorów. Do tej pory jednak żadna z crowdfundingowych spółek Janusza Palikota nie zadebiutowała na giełdzie i nie możemy jeszcze ocenić czy ten entuzjazm ma uzasadnienie. Ja zaczynam mieć wątpliwości.” Dziś podobieństw do Janusza Palikota widzę więcej.

Kombinat Konopny – co mi się nie podoba?

Emitent ma swoich zagorzałych fanów – dlaczego ja do nich nie należę? Powodów jest wiele. Zacznę od tego, że to nie jest tak, że nie wierzę w firmę. Kombinat Konopny ma jak najbardziej szansę na sukces na rynku. Pisałem o tym przy okazji wcześniejszych emisji akcji. Tyle tylko, że sukces firmy nie oznacza z automatu sukcesu (zysku) dla akcjonariuszy. Wszystko uzależnione jest bowiem od wyceny spółki. 

To samo przedsiębiorstwo wycenione na 100 mln zł nie jest pod względem inwestycyjnym tak samo atrakcyjne jak w sytuacji wyceny na poziomie 10 mln zł. I właśnie od wyceny zacznę.

Wycena Kombinatu Konopnego

Do tej pory spółka wyemitowała aż 29.666.000 akcji. Przy cenie emisyjnej ustalonej na poziomie 3,30 zł otrzymujemy wycenę firmy (przed emisją) na poziomie prawie 98 mln zł. I dopiero znając tą wartość możemy zastanawiać się czy kupno akcji jest opłacalne czy nie. 

Podczas wczorajszego webinaru z prezesem Maciejem Kowalskim, jeden z uczestników napisał „akcje są bardzo tanie, na pewno wezmę udział w emisji” (cytat z pamięci). Obawiam się, że to jeden z tych niedoświadczonych inwestorów, którzy nie patrzą globalnie na wycenę całej firmy, ale zauważają jedynie nominalną wartość akcji. Dla nich 3,30 zł za akcję Kombinatu to ponad 75 razy mniej niż np. 250 zł za akcję Ed Red. 

Webinar

Biorąc udział we wspomnianym webinarze miałem wrażenie, że zdecydowana większość uczestników to osoby bardzo niedoświadczone na rynku kapitałowym (z całym szacunkiem do nich). No chyba, że nie są zainteresowane kupnem akcji tylko produktami spółki. Prawie wszystkie pytania dotyczyły właśnie rozwoju oferty produktowej. Niewiele było tych, które odnosiłyby się do meritum – wyceny, wyników, debiutu giełdowego, samego przebiegu procesu emisji akcji. 

Bardzo pomocne pytania zadawał na pewno p. Stanisław, który swego czasu na łamach mojego bloga pisał, w kontrze do moich tekstów, dlaczego stawia na Kombinat Konopny. Polecam wpis Dlaczego podoba mi się Kombinat Konopny?

Nawet słuchając wypowiedzi prezesa utwierdzam się w przekonaniu, że to właśnie niedoświadczeni inwestorzy są „grupową docelową” dla Kombinatu Konopnego podczas emisji akcji. Jak bowiem wytłumaczyć fakt, że podczas webinaru prezes zachęca do ponownego wypełnienia („aż do skutku”) oceny odpowiedniości, jeśli wynik ankiety wykazał, że inwestycja w akcje jest nieodpowiednia dla danego inwestora (np. uwzględniając jego apetyt na ryzyko czy poziom wiedzy). W mojej ocenie otwarte namawianie prezesa do tego typu działań jest bardzo niebezpieczne i może spotkać się z reakcją Komisji Nadzoru Finansowego. 

Wyniki

Wyceny na poziomie blisko 100 mln zł nie uzasadniają w żadnym względzie osiągane wyniki. W 2022 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 3,7 mln zł, Było to zdecydowanie mniej od poniesionych kosztów. Strata na sprzedaży przekroczyła 4 mln zł a strata netto wyniosła 4.061.276 zł. 

Czy w 2023 roku jest lepiej? W pierwszych trzech kwartałach br. Kombinat Konopny zrealizował sprzedaż na poziomie 3,0 mln zł. Nadal daleko było do osiągnięcia rentowności. Strata na sprzedaży wyniosła 2,5 mln zł a strata netto 2,7 mln zł. Wskaźnik rentowności sprzedaży wynosi -89,5%! 

Małym pocieszeniem może być fakt, że w ubiegłym roku było jeszcze gorzej. Każda złotówka sprzedaży oznaczała 1,08 zł straty netto. 

Bilans Kombinatu Konopnego

Zerknijmy na sytuację majątkową emitenta. Bilans nie powala na kolana, ale trzeba przyznać, że w tym temacie Kombinat Konopny wygląda dużo lepiej od wielu innych emitentów akcji w crowdfundingu.

Suma bilansowa wynosi prawie 14,4 mln zł. Po stronie aktywów przeważają środki trwałe, które wycenione są na 6,8 mln zł (grunty, budynki, środki transportu, maszyny, środki trwałe w budowie). Aktywa obrotowe mają wartość 5,5 mln zł i są to głównie zapasy. 

W pasywach większość stanowi kapitał własny, który ma wartość 9,9 mln zł. W dużym uproszczeniu tyle jest warta spółka „na papierze”. To sporo porównując Kombinat do innych emitentów, ale niewiele jeśli będziemy pamiętać ile środków firma pozyskała już z różnych emisji akcji. 

Zadłużenie na dzień 30.09.2023 wynosiło prawie 4,5 mln zł. 

Kombinat jak Palikot

Moje porównanie Kombinatu Konopnego do emisji Palikota nie opiera się jedynie na kolejnych ofertach akcji i słabych wynikach. Kolejnym wspólnym punktem są nierealizowane obietnice. Podczas webinaru prezes podkreślał, że żadna firma nie jest w stanie realizować wszystkich prognoz i celów a on jest dumny z tego, że prawie wszystkie zapowiedzi zostały do tej pory realizowane. 

No właśnie – prawie. Problem w tym, że niezrealizowane zostały te najważniejsze, czyli dotyczące osiąganych wyników finansowych. Co z tego, że Kombinat wprowadza nowe produkty, buduje według planów hale produkcyjne, jeździ na targi, skoro przychody są o kilkadziesiąt procent niższe od zapowiadanych a zamiast zysku jest gigantyczna strata? 

Celem inwestycji w akcje jest ich sprzedaż z zyskiem lub/i otrzymanie wysokich dywidend. A do tego potrzebne są zyski. Bez nich realizacja innych celów nie przyniesie wzrostu wartości akcji. 

Nierealizowane prognozy

Kombinat nie realizuje kolejnych prognoz finansowych (podobnie jak Palikot) a mimo to podnosi wraz z każdą ofertą cenę emisyjną. W poprzedniej kampanii cena emisyjna wynosiła 3 zł. Wtedy spółka zapowiadała, że w 2023 roku osiągnie 12 mln zł sprzedaży i 2 mln zł zysku. Jak na razie po 9 miesiącach mamy zaledwie 3 mln zł i 2,7 mln zł straty. Rozrzut ogromny a mimo tego spółka podnosi cenę emisyjną!

Trafnie skomentował to pod moim postem na Facebook-u Łukasz:

Cena emisyjna musi być za każdym razem wyższa żeby dotychczasowym inwestorom dać złudzenie zysku.

Drugi Łukasz równie trafnie ironizował: 

Uważam, że obecna cena emisyjna powinna być wyższa – przykładowo 4 zł. Inwestorzy poprzedniej emisji mieliby poczucie, że zarobili więcej.

Zaczyna to przypominać schemat Ponziego. Do spółki wpływa co raz większy kapitał. Ci co kupili akcje w pierwszej ofercie za 1 zł mają nawet sporą szansę zarobić na giełdowym debiucie. Ale to nie zasługa świetnych wyników firmy ale pozyskania kapitału po co raz wyższej wycenie. Podziwiam odwagę tych co chcą teraz kupić akcje za 3,30 zł. Widocznie nie podzielają moich obaw o wylądowaniu na szczycie piramidy. 

Kiedy debiut?

Nierealizowanie obietnicy giełdowego debiutu jest kolejnym punktem wspólnym Kombinatu i Palikota. Jego termin jest odkładany przy każdej ofercie a każda emisja ma być już tą ostatnią przed pojawieniem się spółki na GPW (NewConnect). Teraz jest tak samo – wniosek o dopuszczenie do obrotu ma być złożony jak tylko sąd zarejestruje akcje z trwającej oferty.

Nie kupuję tłumaczenia, że powodem jest słaba koniunktura. Odnoszę wrażenie, że Kombinat boi się rynkowej weryfikacji wyceny. Nie zdziwię się jak za kilka miesięcy usłyszymy, że jednak spółka tak szybko na giełdzie się nie pojawi. Obstawiać można przeszkody, jakie się pojawią. Ja stawiam na rzekomą biurokrację i problem z „księgowaniem” akcji należących do tysięcy różnych inwestorów i obejmowanych po różnej cenie na różnych platformach crowdfundingowych. 

Podsumowanie

Z wielką ciekawością śledzę ofertę Kombinatu. To pionierska emisja tego typu w Polsce – pierwsza po wejściu w życie nowych przepisów dotyczących crowdfundingu. 

Kampania ma wielkie znaczenie dla rynku poobijanego po kłopotach inwestorów, którzy zaufali Januszowi Palikotowi. Czas pokazał, że moje obawy dotyczące tamtych ofert miały uzasadnienie. Chciałbym się mylić odnośnie Kombinatu. Jeśli okaże się, że znów miałem rację – rynek crowdfundingu może zostać bezpowrotnie pogrzebany. 

Póki co jednak widzę zbyt dużo minusów – nierealizowane prognozy, wielkie straty zamiast zysku, kolejne emisje i rozwodnienie kapitału (i znowu na cele obrotowe, marketing itp.), odkładany termin debiutu, niezrozumiała wycena…

Wiem jednak, że spółka ma rzesze swoich wiernych fanów. Życzę im szczęścia i oczywiście zysków.

PS

Na koniec muszę oczywiście na plus zaznaczyć spółce, że w przeciwieństwie do Palikota nie widzę tu działań na pograniczu prawa (a nawet łamania go), niejasnych powiązań pomiędzy spółkami i ogromnego zadłużenia. Pod tym względem biznes wygląda transparentnie. No, ale ta wycena…

Uzupełnienie – odnośnie prognoz finansowych

Poniżej jeszcze wyjaśnienie prezesa Kombinatu, dotyczące niezrealizowanych prognoz:

Owszem, jak w innym miejscu wpisu – w 2021 takie były prognozy. Później, w 2022 było to jednoznacznie zakomunikowane, że po ciężkim roku całość jest przesunięta o rok – ergo inwestorzy kupujący w poprzednich emisjach po 3 zł mieli przed oczami prognozę nie 12 mln w 2023, a w 2024 – na ten rok prognoza wynosiła 5 mln zł (https://inwestycja.kombinatkonopny.pl/ – strona z poprzedniej kampanii) i jesteśmy bardzo blisko jej realizacji – opublikowane teraz dane dotyczą 3 kwartałów, podczas gdy czwarty jest zawsze najmocniejszy, nie uwzględnia również zmiany stanów zapasów na koniec roku – zatem w tym punkcie realizacja prognoz zostanie spełniona.


Lubisz moje teksty – polub też mój profil na Facebook-u

Podoba Ci się mój blog? Możesz go wspierać na Patronite – Zostań Patronem

Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych i autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.

Please follow and like us:
Czytaj też:   Wkrótce zapisy na akcje FCapp

Podobne wpisy

Ciekawa debata o emisjach akcji

Zapraszam do obejrzenia ciekawej debaty na temat finansowania spółek za pomocą emisji akcji. W rozmowie wzięli udział prezesi firm doskonale znanych crowdfundingowym inwestorom. Emisje akcji W debacie, która odbyła się…

Rzut oka na trwającą emisję CStore

Tak jak zapowiadałem w jednym z ostatnich wpisów zaciekawiłem się trwającą emisją CStore. Czy warto kupić akcje producenta oprogramowania do e-handlu?

RSS
Facebook
Facebook