Co to jest Akcja Złota? Dziś przedstawiam najbardziej kuriozalną, moim zdaniem, emisję akcji w historii polskiego crowdfundingu. Jeśli jednak weźmiesz w niej udział to poczujesz się jak milioner.
Emisja Akcja Złota
Emitent | Akcja Złota SA | |
Branża | nieruchomości | |
Kwota zbiórki | 4,179 mln zł | |
Procent oferowany | 6,80% | |
Wycena spółki (według ceny emisyjnej) | 57,25 mln zł | |
Cena emisyjna | 229 zł | |
Liczba oferowanych akcji | 18.250 akcji serii B | |
Data zakończenia oferty | ||
Cel emisji | zakup apartamentu, koszty operacyjne | |
Strona emisji | https://akcjazlota.pl/ |
Oceniam oferty crowdfundingowe żeby Tobie było łatwiej je przeanalizować, ale pamiętaj aby ocenić emisję według własnych kryteriów | |
Moja subiektywna ocena: | |
Jak oceniam: Wchodzę w to! Warto zaryzykować Trzeba się zastanowić Spore ryzyko To nie dla mnie Jak najdalej! |
Wstęp
Kilka osób podesłało mi link do kolejnej crowdfundingowej emisji akcji. Bardzo im za to dziękuję, bo wcześniej na tę ofertę nie trafiłem a wiele bym stracił.
Mowa o spółce Akcja Złota SA. Jej trwająca emisja akcji to dla mnie najlepszy dowód, że rynek crowdfundingu idzie chyba w złym kierunku. Przyjrzyjmy się bliżej.
o Spółce
Emitentem akcji jest spółka Akcja Złota. Co można o niej powiedzieć? Jest to nowa firma – w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS) wpisana została dopiero 28.08.2020 – niewiele ponad dwa tygodnie temu.
Dotychczas przeprowadziła jedną emisję akcji – dla założyciela.
Założycielem emitenta jest MWPL Solutions Sp. z o.o, która objęła 25.000 akcji o wartości nominalnej 4 zł. Kapitał początkowy firmy wynosi więc 100.000 złotych, z tym że według zapisów w KRS nie został opłacony w pełni.
Do tej pory za akcje wpłacono 25.000 złotych a reszta w terminie późniejszym.
Split
Analizując opłacalność inwestycji w emitenta należy pamiętać o przeprowadzonym splicie. Jest to operacja księgowa, polegająca na podziale istniejących akcji.
Założyciel objął 25.000 akcji po 4 zł, ale po przeprowadzeniu splitu 1:10 ma 250.000 akcji o wartości nominalnej 0,40 zł każda.
Pisałem już o tym przy okazji emisji akcji wydawcy CD-Action – nie wiem jaki jest sens przeprowadzania splitu w pierwszym roku istnienia firmy. Tak jakby nie można było dobrać odpowiedniej ilości akcji i ich wartości nominalnej przed założeniem spółki.
Mam wrażenie, że jedynym celem jest zagmatwanie sytuacji, aby utrudnić rzetelną ocenę opłacalności oferty przez niedoświadczonych inwestorów. Emitent sam się już chyba pogubił w ilości akcji i na stronie emisji podaje sprzeczne informacje. Raz, że w ofercie dostępnych jest 1.825 papierów, innym razem, że akcji jest 18.250. Takie są skutki przeprowadzania splitu w trakcie trwania emisji nowych akcji.
raz mamy informację o 18250 akcjach…
… innym razem o 1.825 akcjach.
Kuriozalny dokument ofertowy
Z tego co widzę na stronie emisji, część akcji emitenta znalazła już chętnych nabywców. Nie wiem czy to realni inwestorzy czy „podstawione” osoby, w celu pokazania, że oferta cieszy się powodzeniem.
Jeśli to pierwsza opcja – pozostaje mi pogratulować im odwagi w wydawaniu własnych pieniędzy. Kupując wycieczkę za kilkaset złotych osoby te z pewnością przez tydzień studiowałyby katalogi biur podróży. Sprawdziłyby opinie poprzednich gości hotelowych, odległość od plaży, dodatkowe atrakcje, menu w hotelowej restauracji.
Teraz wydają wielokrotnie więcej – najmniejszy pakiet za 2.290 zł – i raczej nie przeczytały podstawowych dokumentów związanych z emisją akcji. W przeciwnym razie raczej wstrzymałyby się z zakupem – w każdym z nich roi się bowiem od błędów. Spójrzmy chociażby na najważniejszy dokument związany z ofertą – dokument ofertowy.
Rozumiem, że szkic dokumentu ofertowego przygotowuje się wcześniej. Ale gdy udostępnia się go inwestorom to powinien już być raczej uzupełniony o wszystkie informacje. Teraz roi się w nim od „białych plam”.
Uchwała NWZA
Podobnie jest z innym udostępnionym inwestorom dokumentem. Mowa o uchwale zgromadzenia akcjonariuszy w sprawie wspomnianego wcześniej splitu.
Znowu mamy „białe plamy” zamiast pełnego numeru uchwały i jej daty. Ciekawiej jest jednak później.
W punkcie pierwszym czytamy, że split polega na obniżeniu wartości nominalnej akcji z 4 zł na 40 groszy. W drugim punkcie mowa o wymianie 1 akcji o wartości nominalnej 10 zł na 10 akcji o wartości nominalnej 1 zł.
Czy osoba, która sporządzała te uchwały była trzeźwa? Rozumiem, że to nie projekty, ale już przegłosowane uchwały. Udostępniona uchwała numer 2 upoważnia bowiem Zarząd do przeprowadzenia trwającej oferty. Gdyby więc były to tylko projekty – aktualna emisja byłaby nielegalna.
Akcja Złota – czy warto?
Jeśli mimo tych, dyskwalifikujących dla mnie, błędów jesteś zainteresowany trwającą emisją akcji zapraszam do sporządzenia samodzielnej analizy.
Wybaczcie, ale ja na taką ofertę nie chcę tracić zbyt dużo czasu. Podpowiem tylko kilka najważniejszych faktów.
Emitent to nowy podmiot – przypominam, że do KRS wpisany został jakieś 2 tygodnie temu. Założyciel objął akcje po 40 groszy (tak wiem – po 4 zł, ale pamiętajcie o tym nieszczęsnym splicie 1:10).
Za akcje zapłacił 25.000 zł i zobowiązał się do dopłaty 75.000 zł. Łączna kwota jego inwestycji to 100.000 zł. Teraz te udziały obejmowane po 40 groszy wyceniono na… 229 zł. Co takiego stało się w spółce, że w tak krótkim czasie wycena wzrosła o ponad 57.000%?
Majątek spółki
Jakim majątkiem dysponuje emitent? Akcji serii A jest 250.000. Przy cenie emisyjnej 229 zł wycena spółki wynosi… 57.250.000 złotych.
Taka wycena sugerowałaby, że Akcja Złota jest właścicielem całego budynku Złota 44. Tymczasem, pierwszy apartament ma zostać kupiony dopiero za pieniądze z trwającej oferty.
Potencjalnych nabywców akcji kusi się możliwością wypożyczenia luksusowego samochodu. Może więc spółka jest już właścicielem Lamborgini? Raczej nie kupiła go jednak za te 25.000 zł, które wniósł założyciel.
Żadnego apartamentu jeszcze więc nie ma a samochód, jeśli został już kupiony, to za pożyczone pieniądze (na stronie emisja mowa o leasingu).
Potencjalne zyski
Kupując 10 akcji (za łączną kwotę 2.290 zł) będziesz mógł wypożyczyć Lamborghini za 2 tys. zł i przespać się jedną dobę w jedynym apartamencie należącym do spółki (który sam sfinansowałeś).
Jeśli zainwestujesz 9.200 zł (pakiet black) to w apartamencie możesz spędzić cały weekend. W tym czasie możesz również skorzystać z samochodu za darmo.
A teraz krótka kalkulacja. W ofercie dostępnych jest 18.250 akcji. Na pakiet black (upoważniający do jednego weekendowego pobytu w apartamencie i bezpłatnego dostępu do Lamborghini) składa się 40 akcji.
Czarne pakiety może więc nabyć 456 inwestorów. Wiecie co to oznacza? Że skoro apartament będzie jeden (podobnie jak samochód) a inwestorów 456 to na swój weekendowy pobyt możesz poczekać nawet ponad 8 lat!
A teraz kluczowe pytanie – kiedy spółka zacznie zarabiać skoro przez ponad 8 lat z apartamentu i Lamborghini korzystać będą bezpłatnie akcjonariusze?
Kolejne emisje
Emitent wprost przyznaje, że środki z emisji akcji przeznaczone zostaną na zakup pierwszego apartamentu i pierwszy rok działania firmy. Później będzie kolejna emisja akcji – zakup drugiego apartamentu i środki na bieżące funkcjonowanie, Koszty stałe będą przecież ogromne – utrzymanie apartamentu, administracja, ubezpieczenie lokalu i luksusowego auta, czynsz, leasing…
Drugi apartament też szybko na siebie raczej nie zarobi. Przecież nowi akcjonariusze też będą spodziewali się darmowego noclegu 🙂
Na stronie emisji znajduje się prognoza przychodów mówiąca o tym, że po przeprowadzeniu drugiej emisji i zakupie drugiego apartamentu przychód roczny ma wynieść 648 tys. zł. Pamiętajmy jednak, że najpierw z lokali skorzystają bezpłatnie nabywcy akcji.
Koszty stałe firma szacuje na 424.800 zł. Przychody pomniejszone o koszty dają kwotę 223.200 zł brutto. Od tego firma zapłaci jeszcze podatek.
Jeśli w kolejnej emisji spółka wyemituje tyle akcji co teraz to łącznie będzie ich 286.500. Nawet gdyby cały zysk netto został przeznaczony był na dywidendę to wyjdzie jakieś 0,60-0,65 zł. Czyli do obecnej ceny emisyjnej stopa dywidendy wyniosłaby 0,26%. Od tego zapłacisz jeszcze podatek – no i pamiętaj, że zyski mogą pojawić się dopiero za kilka lat, gdy już wszyscy nabywcy akcji skorzystają ze swojego darmowego noclegu i lokal wreszcie będzie wykorzystywany komercyjnie.
Akcja Złota – możliwy wykup
A na koniec ciekawostka. Znacie pojęcie „squeeze out„? To przymusowy wykup mniejszościowych akcjonariuszy. W obecnej ofercie nowi inwestorzy obejmą maksymalnie 6,80% akcji.
Jeśli jednak nie wszystkie akcje zostaną objęte lub w ofercie weźmie udział dotychczasowy właściciel firmy to może on dysponować udziałem w akcjonariacie powyżej 95%. Zgodnie z prawem będzie on mógł dokonać wtedy „przymusowego wykupu” akcjonariuszy mniejszościowych.
Cenę akcji w tym procesie ustali rzeczoznawca. Mam w głowie taki scenariusz. Nowi akcjonariusze kupują akcje za 229 złotych finansując w całości zakup apartamentu. Za jakiś czas główny akcjonariusz dochodzi do wniosku, że przeprowadzi „squeeze out”.
Powołany rzeczoznawca dokonuje wyceny wartości firmy. Jej jedynym majątkiem będzie apartament za 3,56 mln zł. Reszta środków z emisji idzie na bieżącą obsługę spółki a samochód jest jedynie leasingowany. Wartość majątku podzielona na liczbę akcji da kwotę 13,27 zł. To będzie kwota zapłacona za każdą wykupioną akcję. Nie będzie miało znaczenia czy chcesz czy nie – akcje byłyby skupione przymusowo.
Główny akcjonariusz zostałby wtedy z wykupionym apartamentem i bez innych udziałowców (którzy ten apartament sfinansowali). Czarny scenariusz, ale realny.
To tylko takie moje wskazówki po lekturze strony emisji i udostępnionych dokumentów. Jestem ciekawy Waszych wniosków. Zapraszam do dyskusji na Facebooku.
Lubisz moje teksty? Polub mój profil na Facebook-u 🙂
Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych i autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.