Na jakim etapie życia spółki najlepiej inwestować?

Na jakim etapie życia spółki najlepiej inwestować?

4 lutego, 2022 0 przez Crowdnews.pl

Inwestowanie w spółki na różnym etapie rozwoju wiąże się z innymi oczekiwaniami zysku, ale również z innym poziomem ryzyka. Na jakim etapie rozwoju spółki najlepiej inwestować? Na to pytanie odpowiadają specjaliści z platformy Navigator Crowd.

W jakie spółki inwestować?

Każda organizacja od momentu powstania przechodzi kolejno przez podobne etapy rozwoju. Odbywa się to jednak często w różnym tempie. Przechodzenie przedsiębiorstwa przez kolejne etapy ma także istotny wpływ na jej inwestorów. Na przestrzeni lat zmienia się m.in. potencjał zysków inwestora, a także to, z jak dużym ryzykiem utraty środków wiąże się dana inwestycja.

Optymalna relacja ryzyka do zysku

Chcąc zoptymalizować zysk, a jednocześnie ograniczyć sobie ryzyko poniesienia ewentualnej straty, należy dokładnie przeanalizować, na jakim etapie rozwoju jest spółka, w którą chcemy zainwestować.

Etap początkowy zwany bardzo często etapem „seed” to etap tworzenia projektu i prac nad jego medalem biznesowym. Tu inwestują sami Założyciele oraz Aniołowi Biznesu (majętne osoby indywidualne, które również wspierają spółkę swoją wiedzą i doświadczeniem biznesowym). Czasami inwestują również na tym etapie wyspecjalizowane fundusze VC. „Wejście w projekt” w tym momencie łączy się z potencjalnie największym zyskiem, jednak oznacza największe ryzyko. Na tym etapie przeżywa 1/10 spółek, a każde potencjalne zawirowanie gospodarcze czy niepowodzenie może oznaczać koniec nadziei na sukces.

Start-up

Następny krok to etap startupu, czyli prace nad prototypem danego rozwiązania, budowy określonego oprogramowania lub dostosowywania założonego modelu biznesowego do potrzeb rzeczywistych klientów.

Na tym etapie mamy już większe prawdopodobieństwo rozwoju spółki, jednak nadal nie wiadomo czy spółka ma szanse osiągnąć sukces rynkowy. Jest to etap, na którym zarówno ryzyko, jak i perspektywa zysku są nadal bardzo wysokie, jednak nie aż tak jak w fazie seed.

Scale-up

Kolejną fazą, jest faza wzrostu, czyli faza ”scale-up”. Jest to etap, w którym relacja ryzyka do zysku wydaje się optymalna dla inwestora, który nie jest profesjonalistą na rynku kapitałowym.

Czytaj też:   Crowdway dołączył do Eurocrowd

Na tym kroku spółka zaczyna zwiększać sprzedaż, często planuje lub przeprowadza ekspansję na kolejne rynki. Dynamicznie zdobywa nowych klientów i udoskonala produkt. Przekłada się to na dynamiczny wzrost wartości spółki, który może zapewnić bardzo wysoki zysk. Jednocześnie spółka ma już ugruntowaną strukturę i doświadczony zespół.

Patronite

Nawet jeżeli zespół nie był doświadczony we wcześniejszych fazach to doprowadzenie spółki do tego etapu oznacza, że nabrał doświadczenia. Ryzyko niepowodzenia uległo więc znacznemu pomniejszeniu w stosunku do faz poprzednich.

Jest to właśnie etap, na którym spółki mogą się pojawić na platformie Navigator Crowd.

Następną fazą jest faza giełdowa, gdzie ryzyko jest najmniejsze, ale ze względu na to, że mamy do czynienia z dojrzałymi spółkami, możliwość ich dalszego dynamicznego rozwoju, a więc zysku dla inwestora jest zwykle dużo mniejsza.

Sposoby inwestowania na różnych etapach rozwoju

Przez początkowy okres działalności spółki inwestycja w nią dostępna jest tylko dla wybranych, czyli dla założycieli, osób z nimi powiązanych oraz tych inwestorów, do których twórcy start-upu akurat się zwrócą. Większość osób nie posiada w tym momencie żadnych możliwości, aby dołączyć się do takiej inwestycji. Przeważnie nawet niewielkie grono osób wie o istnieniu przedsiębiorstwa, zanim nie wejdzie w fazę masowej sprzedaży produktów.

Ważną rolę odgrywa także ilość posiadanych środków finansowych. Osoby o zasobniejszym portfelu często mają ułatwiony dostęp do ciekawych spółek, na przykład poprzez różnego rodzaju fundusze Venture Capital. Minimalna wpłata obejmuje zwykle w nich kilkaset tysięcy złotych. Dla przeciętnego inwestora pierwszym momentem, gdy już może zainwestować w spółkę, jest zwykle debiut giełdowy. Przedsiębiorstwa są jednak wtedy już dość mocno rozwinięte, a zatem potencjał zysku z inwestycji nie jest tak duży, jak w początkowej fazie rozwoju firmy.

Czytaj też:   Książki dla inwestora giełdowego

Przełomową zmianą w tym zakresie wprowadza crowdfunding, który umożliwia inwestowanie nawet bardzo niewielkich kwot w spółki jeszcze przed debiutem giełdowym. Dzięki temu każdy otrzymał szansę na inwestycje nieco bardziej ryzykowne, jednak jednocześnie dające znacznie większe możliwości zysku.

Czego można się spodziewać, inwestując na danym etapie rozwoju spółki ?

Często pojawiającym się pytaniem jest to, ile można zarobić inwestując? Odpowiedź na to jest złożona i zależy od wielu czynników. Można natomiast posłużyć się pewnymi statystykami, które częściowo pokazują nam, czego można się spodziewać w zależności od sposobu inwestycji.

Amerykańska giełda, która ma najdłuższą historią, na przestrzeni ostatnich stu lat pozwalała średniorocznie zarabiać ok. 10 proc. (indeks S&P500).

Polska giełda, o znacznie krótszej historii, ma nieco gorsze statystyki, a szeroki indeks WIG przynosił do tej pory średniorocznie nieco poniżej 9 proc. Statystyki historyczne nie dają jednak żadnej gwarancji na zyski w przyszłości, pozwalają jedynie określić, jakie w przybliżeniu powinniśmy mieć oczekiwania.

Inwestycje w spółki – start-upy

Zupełnie innym rodzajem inwestycji są start-upy. Spółki we wczesnej fazie rozwoju mają dużo większy potencjał do wzrostu, niż te giełdowe, a więc i dużo większą perspektywę zysku.

Jednocześnie jednak nie wolno zapominać, że inwestycje w start-upy wiążą się ze zwiększonym ryzykiem utraty części lub całości kapitału. Jak pokazują badania przeprowadzone kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych na ponad 20 000 inwestycjach dokonanych przez profesjonalne fundusze:

  • ponad 60% projektów nie zwraca zainwestowanego kapitału,
  • tylko 10% projektów zwraca ponad pięciokrotność zainwestowanego kapitału,
  • od 0,4% do 1,5% projektów zwraca cały fundusz.

Szukając „złotego środka” pomiędzy inwestycją na giełdzie (ograniczony potencjał zysku i ograniczone ryzyko) a inwestycją w start-upy (duży potencjał zysku i duże ryzyko), jednym z możliwych rozwiązań jest właśnie crowdfunding, który może być czymś pomiędzy giełdą a start-upami, łącząc zalety tych dwóch typów inwestowania.

Czytaj też:   4 października konferencja online “W drodze na GPW”

Crowdfunding działa i daje zarobić

Jak pokazują m.in. wyliczenia Portalu Strefa Inwestorów, crowdfunding udziałowy rzeczywiście może dać polskim inwestorom zarobić. Na polskiej giełdzie pojawia się już coraz więcej spółek, które przeszły wcześniej przez finansowanie społecznościowe. A kolejne takie podmioty niedługo tam trafią. Wyceny takich spółek na giełdowym debiucie były niejednokrotnie nawet ponad 100 proc. wyższe, niż podczas emisji crowdfundingowych, co tylko potwierdza potencjał tego wciąż rozwijającego się segmentu inwestycji.

Tutaj należy jednak dołożyć dwa kluczowe zastrzeżenia. Po pierwsze, historyczne dobre wyniki nie gwarantują, że równie dobrze będzie w przyszłości. I z pewnością niekiedy będą się zdarzały nieco gorsze rezultaty dla inwestorów. Po drugie, nie można pominąć faktu, że wiele spółek po crowdfundingu wciąż nie weszło na giełdę i często trudno ocenić, jaka jest ich obecna kondycja i wycena rynkowa. To pokazuje, że warto szukać takich spółek (i platform crowdfundingowych), gdzie stosunkowo szybki debiut giełdowy od razu jest zapowiadany. Póki co to giełda jest bowiem podstawowym sposobem wyjścia z takich inwestycji.


Platforma Navigator Crowd
Tekst został przygotowany przez ekspertów z platformy crowdfundingowej Navigator Crowd.


Lubisz moje teksty? Polub mój profil na Facebook-u


Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.

Please follow and like us: