Głośno się zrobiło o kolejnej „akcji” Janusza Palikota, o szumnej nazwie „Skarbiec Palikota”. Jeśli bierzesz pod uwagę wzięcie udziału w kampanii powinieneś zdawać sobie sprawę z kilku faktów. Oto one.
Skarbiec Palikota
Na wstępie najważniejsza informacja – nie mam zamiaru nikogo zniechęcać do ulokowania pieniędzy w omawianym projekcie. Widzę jednak, że zainteresowało się nim sporo początkujących inwestorów, którym mogą umknąć bardzo istotne kwestie. Dlatego postanowiłem napisać tekst, w którym wymienię rzeczy, wpływające bardzo istotnie na ryzyko inwestycji.
Nie będę też omawiał tu szczegółów kampanii. Jak ktoś jest zainteresowany to sprawdzi sobie na stronie projektu – skarbiecpalikota.pl. Warto jednak zdać sobie sprawę z faktu, że Janusz Palikot jest mistrzem marketingu. Na stronie projektu znajdziemy informacje o bardzo ambitnych planach. Ewentualne ryzyka są jedynie ogólnikowo wymienione a o wielu istotnych kwestiach nie mówi się wcale.
Prognozy, plany
Skoro już o planach mowa to trzeba też pamiętać, że w wielu wcześniejszych projektach Janusza Palikota na inwestorów czekała przykra niespodzianka w postaci nierealizowania składanych obietnic. Sam się o tym przekonałem przy okazji inwestycji w Tenczynek Bezalkoholowe. Innym doskonałym przykładem jest Alembik Polska. Mógłbym wymieniać długo…
Co z debiutem Manufaktury?
… ale jeszcze lepszym przykładem jest opóźniający się giełdowy debiut Manufaktury Piwa Wódki i Wina. Temat opisywałem m.in. we wpisach Manufaktura Palikota nie wejdzie na giełdę? oraz w Co z tym debiutem MPWiW na giełdzie?
Inwestorzy kupowali akcje Manufaktury, licząc na jej szybki debiut na parkiecie. Minął rok i nadal nie mogą w łatwy sposób wyjść z inwestycji. Na początku stycznia emitent deklarował, że prawdopodobnie pojawi się wreszcie na NewConnect jeszcze w I kwartale. Wiele wskazuje na to, że nawet w II kwartale się nie uda. Jest to bardzo zastanawiające.
Skarbiec Palikota – inwestycja na lata
Brak możliwości „wyjścia z inwestycji” będzie dotyczyć też pożyczek w ramach omawianego projektu „Skarbiec Palikota”. Często dostaję wiadomości od inwestorów, którzy kupili jakieś akcje na jednej z platform crowdfundingowych i po 2-3 latach sytuacja życiowa zmusza do ich sprzedaży. Jeśli spółka nie pojawiła się na giełdzie (a dotyczy to zdecydowanej większości emitentów) sprzedaż akcji jest bardzo utrudniona, ale nadal możliwa.
Tutaj będzie jeszcze trudniej. Pamiętaj, że pożyczasz pieniądze spółce aż na 10 lat (!). To szmat czasu. Pamiętasz jak wyglądał świat 5 lat temu? Bez covid-u, wojny na Ukrainie, inflacji… Czy ktoś z nas wie jak będzie wyglądał rynek za kolejne 5 lat, a tym bardziej za 10 lat? Czy ktoś z nas może być pewien, że nie będzie potrzebować pieniędzy na jakiś pilny wydatek?
Teoretycznie możliwość wyjścia z inwestycji będzie – ale właśnie teoretycznie. Możemy zażądać wcześniejszej spłaty pożyczki, jeśli spółka będzie się spóźniać z zapłatą odsetek o przynajmniej 6 miesięcy. Śmiem podejrzewać, że jeśli pożyczkobiorca nie będzie w stanie przez 6 miesięcy spłacić samych odsetek, to tym bardziej nie będzie w stanie oddać całego swojego zobowiązania.
Możemy też zażądać spłaty pożyczki po upływie 3 lat, ale w takim przypadku wypłacone do tej pory odsetki zaliczone będą w poczet kapitału – jednym słowem odzyskamy tyle, ile wpłaciliśmy (bez żadnych odsetek). Przy kilkunastoprocentowej rocznej inflacji oznacza to realną stratę w wysokości kilkudziesięciu procent!
Kto pożycza pieniądze?
A czy wiesz komu pożyczasz pieniądze? Januszowi Palikotowi? Nie! Manufakturze Piwa Wódki i Wina? Znów pudło! Swoje środki powierzasz spółce Polskie Destylarnie sp. z o.o. Zarejestrowana została w 2021 roku we Wrocławiu pod nazwą SEDICI i według KRS zajmowała się m.in. doradztwem, handlem, magazynowaniem…
W I kwartale br. zaszły bardzo ważne zmiany. Zmieniono m.in. zarząd, siedzibę (na Lublin), PKD działalności oraz nazwę. Jest więc to tak naprawdę nowy podmiot. Nie znajdziemy żadnych danych finansowych. Czy ktoś z Was wie jak wygląda bilans pożyczkobiorcy? Ja niestety nigdzie nie znalazłem.
Co to za spółka?
Nie mam pojęcia co to za spółka i dlaczego w promocji kampanii posługuje się historią oraz przyszłością Manufaktury Piwa Wódki i Wina. W memorandum podczas ubiegłorocznej emisji akcji MPWiW nie było o Polskich Destylarniach ani słowa. Pożyczkobiorca nie był wymieniany ani jako akcjonariusz emitenta, ani jako spółka zależna. Naprawdę nie mam pojęcia o co tu chodzi a niestety podczas webinaru dla potencjalnych inwestorów temat nie został w żaden sposób poruszony.
Memorandum MPWiW – brak pożyczkobiorcy w akcjonariacie
Memorandum MPWiW – brak informacji o pożyczkobiorcy w grupie kapitałowej
To bardzo istotna kwestia – Janusz Palikot kreśli świetlane perspektywy przed piwem BUH czy wódką Wyjebongo, ale w jaki sposób sukces tych produktów przełoży się na zdolność pożyczkobiorcy do spłaty zobowiązań?
Udział w zyskach
Oprócz odsetek, których wysokość uzależniona ma być od inflacji oraz możliwości wygrania atrakcyjnych nagród w konkursie, inwestorzy kuszeni są również udziałem w przyszłych zyskach spółki. W zależności od końcowego wyniku kampanii, pożyczkodawcy mogą mieć nawet 50% udziału w przyszłych zyskach… no właśnie kogo?
Bardzo obiecująco brzmi zapowiedź wypłacania 50% zysków spółki, ale na czym właściwie Polskie Destylarnie będą zarabiać? Prawa do marek, produkcja, dystrybucja… wszystko było w grupie MPWiW. Czy coś się zmieniło? Tego nie wiem.
Skarbiec Palikota – jakie zabezpieczenie?
W jaki sposób będą zabezpieczone pożyczki? W żaden! Trzeba to napisać wprost – pożyczki nie są w żaden sposób zabezpieczone. Musisz uwierzyć na słowo, że za 10 lat spółka odda Ci pieniądze. Mam nadzieję, że masz dużo wiary – przynajmniej więcej ode mnie.
Ja obawiam się pożyczyć jakiekolwiek pieniądze firmie bez przeszłości, bez zabezpieczenia i biorąc pod uwagę, że kapitał zakładowy Polskich Destylarni wynosi zaledwie… 5 tysięcy złotych!
Zaległości
Temat zabezpieczenia (a właściwie jego braku) jest bardzo ważny, jeśli weźmiemy pod uwagę problemy ze spłatą zadłużenia w innych projektach/spółkach Janusza Palikota. Otrzymałem informacje o takich problemach w Buncie Finansowym. Opieram się jednak tu tylko na relacjach inwestorów – nie wiem czy to prawda.
Na pewno jednak problemy ze spłatą zadłużenia były w Alembiku – opisywałem to na moim facebookowym profilu:
Mimo, że spółka zapowiadała zakończenie spłaty do 27 marca – nadal w systemie KDPW widnieje informacja o zaległości w kwocie blisko 2 milionów złotych. Janusz Palikot w jednym z komentarzy na Facebooku zapewniał, że to błąd KDPW. Musimy wierzyć na słowo, ja jednak bardziej ufam oficjalnym dokumentom.
Podsumowanie
Projekt Skarbiec Palikota ruszył dzisiaj i już cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Ze zdziwieniem (a może nawet ze zgrozą) zauważam, że zdecydowana większość osób nie interesuje się tym, kto jest pożyczkobiorcą, jakie ma kapitały, jakie proponuje zabezpieczenie. Potencjalni inwestorzy pytają o to czy będą musieli zapłacić podatek od ewentualnej nagrody albo ile propozycji konkursowych będą mogli zgłosić.
Tak jak napisałem we wstępie – nie chcę nikogo zniechęcać. To Wasze pieniądze, ulokujcie je jak uważacie za słuszne. Weźcie jednak pod uwagę kwestie, które wymieniłem powyżej.
Lubisz moje teksty? Polub mój profil na Facebook-u 🙂
Pamiętaj, że jakikolwiek tekst w serwisie Crowdnews.pl nie stanowi rekomendacji ani porady inwestycyjnej. Serwis zawiera opisy warunków emisji akcji w ofertach crowdfundingowych i autorskie komentarze dotyczące tych ofert. Nie ponoszę odpowiedzialności za efekty i skutki decyzji podjętych po lekturze tekstów w serwisie Crowdnews.pl. Jeśli planujesz inwestycję w akcje – za każdym razem dokładnie zapoznaj się z materiałami przedstawionymi przez emitenta. Nie kieruj się opinią moją ani jakiejkolwiek innej osoby.